Gabriela Ponikowska w kolejnym sezonie będzie reprezentować klub z Dolnego Śląska. To druga środkowa, którą zakontraktował #VolleyWrocław i i kolejna zawodniczka, która przychodzi do Wrocławia z Tarnowa.
MOCNY PUNKT BENIAMINKA
30-letnia środkowa bloku swoją karierę rozpoczynała w Wiśle Kraków, a po raz pierwszy na najwyższym szczeblu rozgrywek zagrała broniąc barw BKS-u Aluprof Bielsko-Biała. Po grze na zapleczu TAURON Ligi wróciła w dobrym stylu na najwyższy szczebel rozgrywek i występowała w Radomce Radom i PTPS-ie Piła.
Dwa ostatnie sezony Gabriela Ponikowska spędziła w Roleski Grupy Azoty Tarnów, w którym pełniła pierwszoszóstkową rolę. Pomogła drużynie z Tarnowa w awansie do TAURON Ligi, zdobyła 315 punktów, co było drugim najlepszym wynikiem w drużynie. Jako beniaminek Roleski Tarnów zajął 11. miejsce w rozgrywkach TAURON Ligi, a Ponikowska również była jedną z kluczowych siatkarek, zdobywając łącznie 171 punktów – 135 atakiem, 33 blokiem i 3 zagrywką – oraz jedną statuetkę MVP.
– Wrocław to bardzo znany punkt na siatkarskiej mapie Polski. Sporo moich dobrych koleżanek tu grało, a nawet gra do tej pory. To z pewnością w jakimś stopniu pomaga oswoić się z nowym otoczeniem, nowymi zasadami i całym przedsięwzięciem. Nie ukrywam, że trochę podpytywałam „co w trawie piszczy” i jak widać zdecydowałam, że kolejny sezon spędzę właśnie tutaj, w #VolleyWrocław. Poza tym to piękne miasto z możliwością rozwoju nie tylko na płaszczyźnie sportowej, tak więc argumenty „za” były nie do podważenia – oceniła swój transfer Ponikowska. – W tym sezonie po raz pierwszy spotkamy się z Gabrielą Ponikowską. Jestem bardzo ciekawy, jak Gabi zaaklimatyzuje się we Wrocławiu i naszym zespole. Ta środkowa grała już na poziomie TAURON Ligi, więc jestem spokojny, a nawet liczę na to, że jej spokój i doświadczenie wzbogacą drużynę – podsumował transfer środkowej prezes wrocławskiego klubu, Jacek Grabowski.
Do tej pory #VolleyWrocław zakontraktował na następny sezon atakujące: Julię Szczurowską i Julię Stancelewską, grające na libero: Joannę Chorążę i Annę Pawłowską, a także komplet rozgrywających: Adriannę Szady i Lucie Mühlsteinovą.
Zobacz również:
Karuzela transferowa TAURON Ligi
źródło: #VolleyWrocław, opr. własne