AZS UMK Toruń pod takim szyldem wystąpią w II-ligowych rozgrywkach żeńska oraz męska ekipa z grodu Kopernika. Jeszcze nie tak dawno temu fani toruńskiej siatkówki emocjonowali się występami Budowlanych na najwyższym szczeblu rozgrywek. W ostatnim sezonie zespół nie dokończył już jednak nawet rozgrywek w I lidze i przestał istnieć. Akademicki zespół od niedawna prowadzi Mariusz Soja, który przyszedł na miejsce Joanny Kaczmarek, przez wiele lat będącej trenerką torunianek.
– Zaczęliśmy przygotowania już w połowie sierpnia od zajęć na obiektach plażowych, a ostatnie 2-3 tygodnie przepracowaliśmy w hali. Trenujemy raz dziennie po 3 godziny, bo dziewczyny mają swoje zajęcia i prace. W ostatni piątek zagraliśmy w Mogilnie, a w weekend u siebie w turnieju z drużynami z Bydgoszczy i Poznania. Nie przykładam wielkiej wagi do uzyskanych wyników, bo na razie chcemy po prostu wejść w rytm meczowy. Przed nami jest jednak jeszcze sobotni duży turniej w Mogilnie z udziałem dziewięciu zespołów i tam już będziemy chcieli się sprawdzić na poważnie – mówi trener Soja.
Z uwagi na akademicki charakter drużyny w zespole nie brakuje oczywiście siatkarek-studentek. Obecny skład łączy zawodniczki, które grały w drużynie już wcześniej, z nowymi osobami. – Uczelnia nie może w tej chwili zapewnić stypendiów, więc podchodzimy do tego tak, że serdecznie zapraszamy dziewczyny, które chcą grać. Została część zawodniczek z ubiegłego sezonu, doszło kilka juniorek z MUKS-u X LO, a także parę dziewczyn z zewnątrz, w tym z Solca Kujawskiego i Bydgoszczy. Nie zapominamy też o studentkach UMK, co jest ważne pod kątem Akademickich Mistrzostw Polski. Staramy się więc łączyć młodość i doświadczenie – mówi Soja. W przyszłą sobotę, 26 września, torunianki zadebiutują w II lidze wyjazdowym meczem z Gedanią Gdańsk.
W II lidze zagrają także siatkarze z Torunia, czeka ich debiut na tym szczeblu rozgrywek. Podopieczni trenera Michała Tyburskiego mają za sobą test, jakim był turniej o Puchar Prezesa AZS UMK, zakończony trzecim miejscem. – Wiedzieliśmy, że naszym nowym zawodnikom nie brakuje umiejętności siatkarskich, ale na turnieju pokazali oni, że umieją zapanować także nad głową – mówi Wojciech Górniak, kapitan drużyny.
– Nowych ludzi jest około dwunastu. Trochę brakuje nam doświadczenia, bo w składzie są młodzi siatkarze, mający po 19-20 lat. Mają jednak duże umiejętności i nie trzeba ich uczyć grać. Teraz gramy turnieje i sparingi, żeby nabrali ogrania z seniorskimi przeciwnikami, bo dorosła siatkówka różni się od grania z juniorami. Od dwóch miesięcy ćwiczymy praktycznie dwa razy dziennie. Organizmy są więc trochę zmęczone, ale to daje wynik. Teraz trochę odpoczywamy, bo przed nami więcej sprawdzianów niż treningów, ale liczymy na odpowiednie efekty w sezonie – mówi Górniak.
– Chcemy po prostu prezentować się jak najlepiej i wygrywać jak najwięcej meczów. Zobaczymy, co pokaże tabela na koniec sezonu. Na pewno dobrze byłoby się utrzymać, bo to już byłby dobry wynik, jak na debiutanta. Nie boimy się żadnego rywala – kończy kapitan toruńskiej drużyny. 26 września torunianie zagrają na wyjeździe z Lotnikiem Łęczyca w meczu 1. kolejki II ligi.
źródło: nowosci.com.pl
