Tomasz Fornal na dzień przed wylotem na Filipiny odwiedził Kanał Zero. W rozmowie z Krzysztofem Stanowskim wrócił do pamiętnego boju z reprezentacją Stanów Zjednoczonych podczas igrzysk w Paryżu.
Kapitalny mecz
To już ponad rok odkąd polscy siatkarze zdobyli srebrny medal igrzysk olimpijskich w Paryżu. Do sukcesu Polaków na tej imprezie odniósł się Tomasz Fornal w rozmowie z Krzysztofem Stanowskim. Przyjmujący konkretnie wspomniał o zaciętym boju z USA w półfinale. Początkowo reprezentant Polski nie umiał wyrazić tego słowami, jednak po chwili zaczął wszystko obrazować. Zdaniem zawodnika Ziraatu Bankasi Ankara nie zagra już nigdy takiego meczu jak wtedy. Dla przypomnienia Fornal zdobył w tym meczu 14 punktów, a swoją dyspozycją szczególnie zachwycił w ostatnich dwóch setach. Zasłynął również ze swojej motywacji.
– Nie umiałem zasnąć po tym meczu. Nie byłem w stanie. Niesamowite przeżycie i emocje, które wtedy mi towarzyszyły. Bardzo bym chciał doświadczyć w moim życiu jeszcze raz takiego meczu, i wierzę, że będzie mi to dane, ale ciężko mi wyobrazić taki powrót w meczu o taką stawkę– Podsumował Tomasz Fornal w rozmowie dla Kanału Zero. Wspomniał również, że były to tak silne emocje, że nie czuł przez te dwa sety dyskomfortu spowodowanego skręceniem kostki w meczu z Egiptem. Kontuzji tej doznał przy wyskoku do bloku i jego dalszy start w igrzyskach stał pod znakiem zapytania. Całe szczęście wrócił, a jego występ przeszedł do historii. Jak sam wspomina nigdy nie zapomni tego meczu. Czy podobny scenariusz siatkarze zafundują nam na Filipinach?
Zobacz więcej: Objawienie reprezentacji Polski oswaja się z popularnością