Strona główna » Tomasz Fornal szczerze o powodach transferu. Brak trofeum doskwiera

Tomasz Fornal szczerze o powodach transferu. Brak trofeum doskwiera

Voleybol Plus – platforma X

fot. Klaudia Piwowarczyk

Tomasz Fornal przed startem rozgrywek udzielił wywiadu tureckiej telewizji. Była to okazja do poruszenia wielu wątków. 28-latek jednak zdecydował się opowiedzieć o kulisach hitowego transferu do Ziraat Bankasi Ankara, oraz o powodach, które pchnęły go do tak dużych zmian życiowych. Reprezentant Polski przyznał, że brakuje mu jednego z klubowych trofeów.

Poczta pantoflowa

Wielu spośród polskich siatkarzy w sezonie 2025/2026 obrało kurs na zagranicę. Jednym z nich jest Tomasz Fornal, a więc reprezentacyjny filar, który w nadchodzących rozgrywkach zadebiutuje na tureckich parkietach. Przyjmujący przyjął ofertę Ziraat Bankasi Ankara, wyraźnie potrzebując zmian. W najnowszym wywiadzie dla jednej z tureckich telewizji 28-latek przyznał, że miał dosyć tkwienia w strefie komfortu. Już we wcześniejszych rozmowach z dziennikarzami rycerz Nikoli Grbicia przyznawał, że nie może doczekać się nowych wyzwań. Tak też jest i teraz. Polak zaczął już się uczyć języka tureckiego, a na klub z Ankary miał się zdecydować za namową szkoleniowca i kolegów.

Tak, mieszkam w Polsce od 28 lat i nadszedł czas, aby w końcu opuścić moją strefę komfortu. Nowa drużyna, nowi przyjaciele. Trener Nikola Grbić mówił mi, że to dobra decyzja, a Trevor Clevenot czy Bartek Kurek zachwalali i polecali właśnie Ziraat – skomentował swoją decyzję Tomasz Fornal.

Przed reprezentantem Polski nie lada wyzwanie. Choć o sportowej klasie byłego mistrza Polski nie trzeba nikogo przekonywać, to jednak nowe środowisko to zawsze całkowicie nowe wyzwanie. Na ten moment Fornal radzi sobie znakomicie. Ma za sobą już debiut w drużynie, a przed Ziraatem szansa na pierwsze poważne trofeum. Już we wtorek – 21 października, mistrzowie kraju zagrają o Superpuchar z Fenerbahce Fabiana Drzyzgi. 28-latek jednak w zespole z Ankary przyszedł za prawdziwą legendę, Matthew Andersona, a udźwignąć ciężar nazwiska amerykańskiego herosa nie jest wcale łatwo.

Matthew Anderson w miejsce którego tutaj przychodzę, jest bez wątpienia jedną z największych postaci nie tylko w tym klubie, ale także w dziejach siatkówki. Nie ma prawie nic, czego by nie wygrał. Ja również zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby pójść w jego ślady – dodał z optymizmem polski przyjmujący.

Brak trofeum doskwiera

Kolekcja medali Tomasza Fornala może robić wrażenie, nie tylko na poziomie reprezentacyjnym, ale także klubowym. Z JSW Jastrzębskim Węglem pozostawał na szczycie. Zespół jednak wraz z końcem minionego sezonu rozjechał się po całym świecie. Miniony sezon w wykonaniu jastrzębian nie był zaś powalający. Drużynie zabrakło mocy na samym finiszu. Obrońcy tytułu mistrzów Polski nie zagrali w finale, kończąc zmagania na 4. miejscu. W Lidze Mistrzów drużyna musiała się zadowolić brązem. To właśnie te rozgrywki w pewien sposób doskwierają Fornalowi. Siatkarz z JSW grał dwukrotnie w finale Ligi Mistrzów, lecz ani razu nie sięgnął po złoto.

Dwukrotnie przegrałem finał Ligi Mistrzów, więc wiem, jak trudne to jest. Będą tam bardzo silne drużyny z Włoch i Polski. Ale my też jesteśmy świetną ekipą i jeśli będziemy dobrze pracować, trofeum może być nasze, chce z Ziraatem wygrać Ligę Mistrzów – przyznał siatkarz.

Po Superpucharze przyjdzie czas na ligę. Już w 1. kolejce Efeler Ligi na kibiców będzie czekać powtórka z rozrywki, bowiem drużyna z Ankary ponownie zagra z Fenerbahce Stambuł. Później przyjdzie również czas na puchary europejskie.

Zobacz również:

Mikołaj Sawicki wydał oświadczenie! Siatkarz apeluje do kibiców

PlusLiga

  • Czy kolejne gwiazdy Asseco Resovii pomogą wrócić na szczyt?

    Czy kolejne gwiazdy Asseco Resovii pomogą wrócić na szczyt?

  • Memoriał Gajewskiego w międzynarodowej oprawie. Gospodarze meldują się w finale

    Memoriał Gajewskiego w międzynarodowej oprawie. Gospodarze meldują się w finale

  • PGE Projekt Warszawa będzie miał nową halę!

    PGE Projekt Warszawa będzie miał nową halę!