– Nieważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy – powiedział w rozmowie z Polsatem Sport Tomasz Fornal. Jego drużyna wygrała w Bełchatowie z tamtejsza PGE GiEK Skrą 3:1 w ramach 9. kolejki PlusLigi. Było to ósme zwycięstwo w PlusLidze jastrzębian, zajmują oni pierwsze miejsce w tabeli, a zawodnik po raz trzeci otrzymał statuetkę MVP.
nieważne jak SIĘ zaczyna, ważne jak SIĘ kończy
Przyjmujący Jastrzębskiego Węgla po raz trzecie w obecnym sezonie został wybrany MVP. Jego drużyna w ostatniej serii gier wygrała w Bełchatowie 3:1. Mistrzowie Polski zajmują pierwsze miejsce w tabeli, a ich gra z meczu na mecz wygląda coraz lepiej. Ekipa z województwa śląskiego przegrała tylko jeden mecz – Statuetki nie są ważne. Istotnym faktem jest, że dobrze gramy, większość spotkań potrafimy kontrolować, zajmujemy pierwsze miejsce w tabeli. Mam nadzieję, że utrzymamy to miejsce do końca, niektóre rzeczy możemy jeszcze poprawić i jednocześnie możemy grać lepiej. Początek w naszym wykonaniu był dobry, ale warto pamiętać, że nie ważne jak się zaczyna, a ważne jak się kończy. Pomimo licznych zmian do jakich doszło w naszej drużynie potrafimy utrzymać wysoki poziom – powiedział Tomasz Fornal.
Gra w Lidze Mistrzów to wyróżnienie
Jastrzębianie w niedługim czasie rozpoczną zmagania w Lidze Mistrzów. Ich rywalami będę ekipy z Bułgarii, Niemiec oraz Francji. Polska drużyna będzie zdecydowanym faworytem grupy F. Jastrzębianie nie powinni mieć większych problemów z zajęciem pierwszego miejsca. – W Lidze Mistrzów będzie się grało zupełnie inaczej niż w naszej lidze, tam jest inny klimat. Dla nas jest to zaszczyt, że będziemy grali w europejskich pucharach. Do tych spotkań musimy podejść w pełni skoncentrowani. Mamy tylko jeden cel i liczymy, ze w końcu uda nam się go zrealizować, choć do tego droga jest bardzo daleka – zakończył przyjmujący.
Zobacz również:
Adam Gorol o najgroźniejszych rywalach w PlusLidze
źródło: polsatsport.pl