W najbliższą niedzielę Jastrzębski Węgiel rozegra wyjazdowe spotkanie 25. kolejki PlusLigi. Rywalami będą siatkarze Cerrad Enea Czarnych Radom. – Spodziewamy się tam ciężkiego spotkania – przyznał Tomasz Fornal.
Przyjmujący jastrzębskiego zespołu i MVP ostatniego meczu, Tomasz Fornal, w drużynie z Radomia spędził kilka lat. W niedzielę będzie miał okazję wrócić do miasta, lecz nie pod „złoty sufit”. Od stycznia tego roku siatkarze Cerradu Enei Czarnych Radom swoje spotkania rozgrywają w nowej hali. Niedzielna wizyta będzie naszą pierwszą na nowym obiekcie naszych rywali.
– Spodziewamy się tam ciężkiego spotkania, co prawda już nie w tej hali, w której spędziłem trzy lata, pod „złotym sufitem”, tylko w nowej. Zawodnicy, którzy już tam grali, bardzo ją sobie zachwalali. Mam nadzieję, że kibice dopiszą i będzie komplet publiczności – stwierdza Tomasz Fornal.
Jastrzębski Węgiel po powrocie z meczu wyjazdowego nie będzie miał czasu na odpoczynek. Następne kilkanaście dni będzie przepełnione niezwykle istotnymi dla tej części sezonu spotkaniami. W środę 30 marca o godzinie 20:00 we własnej hali podejmie Grupę Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle i będzie to pierwszy mecz półfinału Ligi Mistrzów. W następną niedzielę, również w jastrzębskiej hali odbędzie się kolejny mecz z ZAKSĄ, tym razem ligowy. Możliwe, że decydujący o finalnym miejscu obu drużyn w tabeli przed fazą play-off. Z kolei drugi półfinał Ligi Mistrzów odbędzie się 7 kwietnia w Kędzierzynie-Koźlu. Trzy mecze z rzędu z aktualnym liderem PlusLigi i obrońcą tytułu klubowego mistrza Europy to prawdziwe wyzwanie.
Zwycięstwo w każdym w nich zapewniłoby nam miejsce w finale Ligi Mistrzów i pierwsze miejsce w PlusLidze, oczywiście zakładając, że wygramy mecz z radomianami, co podkreśla Fornal:
– Przed nami mecz z zespołem z Radomia, który pokazał w meczu z ZAKSĄ, że potrafi grać dobrą siatkówkę. Na pewno będzie to ciężkie spotkanie i nie skupiamy się jeszcze na meczu z ZAKSĄ. Pewne rzeczy trzeba jeszcze zrobić, żeby ten bezpośredni mecz między nami i kędzierzynianami był decydujący – zakończył przyjmujący.
źródło: inf. prasowa