Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Tomasz Fornal: Nerwy na pewno były, bo ciężko oszukać głowę

Tomasz Fornal: Nerwy na pewno były, bo ciężko oszukać głowę

fot. Klaudia Piwowarczyk

Jastrzębski Węgiel do drugiego ćwierćfinałowego starcia z Treflem Gdańsk podchodził praktycznie stojąc pod ścianą, bowiem po porażce w pierwszym meczu 2:3 kolejna przegrana skutkowałaby odpadnięciem z walki o mistrzostwo. – Tak naprawdę niezły sezon jak do tej pory prawie zamieniliśmy w katastrofę – przyznał Tomasz Fornal.

Jastrzębianie podeszli do sobotniego starcia niezwykle zmobilizowani i szybko wygrali 3:0. Bardzo dobrze zaprezentował się Rafał Szymura. – Chyba służy mi powietrze w Gdańsku. Fajnie, bo byliśmy postawieni pod ścianą i w sumie dalej pod nią stoimy, bo ciągle jeszcze tego awansu nie mamy. Jeden kroczek w kierunku półfinału zrobiliśmy, ale wszystko się wyjaśni u nas w hali. Mam nadzieję, że zepniemy się i będzie to wyglądać tak, jak w tym meczu – podkreślił przyjmujący. Było to pierwsze spotkanie wygrane przez jastrzębian 3:0 od 27 marca. Zaprezentowali też o wiele wyższy poziom niż w pięciu wcześniejszych meczach.

Myślę, że na pewno było lepiej, niż w ostatnich spotkaniach, ale stać nas na dużo, dużo więcej, uważam, że mamy jeszcze rezerwy, ale spokojnie. Teraz przed nami święta, mamy chwilę odpoczynku. Gramy w środę, więc jeden dzień potrenujemy i musimy już być w pełni skupieni, w pełni gotowi na to, żeby w tym ćwierćfinale wygrać – zaznaczył Szymura. – Czasami tak bywa, taki jest sport, nigdy nie wiadomo, jak się trafi z formą. My jesteśmy trochę pod, ale mam nadzieję, że szybko z tą formą wrócimy. Presja jest ogromna, ale niektórzy lubią grać pod presją, tak jak ja, cieszę się, że gram w takich spotkaniach, bo to przywilej móc cieszyć się siatkówką na takim poziomie – dodał przyjmujący.

Jastrzębianie stanęli na wysokości zadania i zdecydowanie pokonali gdańszczan. O tym, kto zagra w półfinale, zadecyduje się trzecie spotkanie, które zostanie rozegrane w Jastrzębiu-Zdroju. – Był to ciężki mecz psychicznie i fizycznie, na pewno każdy w drużynie zdawał sobie sprawę z tego, co się będzie działo, jeśli go przegramy. Nie tak chcielibyśmy zakończyć ten sezon. Teraz widzimy się w środę i mam nadzieję, że wrócimy na odpowiednie tory i nasz poziom będzie tylko rósł. Widać było w tym meczu i wcześniej na treningu jak przyjechaliśmy do Gdańska, że determinacja jest ogromna. Sądzę, że zostawilibyśmy tu wszystko, żeby to spotkanie wygrać i tak się stało. Cieszy to, że odwróciliśmy losy tej rywalizacji. Mam nadzieję, że w środę powtórzymy to zwycięstwo i będziemy się cieszyć z awansu do półfinału – podsumował Tomasz Fornal.

Po porażce w Jastrzębiu-Zdroju od prowadzenia zespołu odsunięty został trener Andrea Gardini. W sobotnim spotkaniu jastrzębian poprowadził Nicola Giolito. – Po decyzjach widać, że ta pierwsza porażka nie przysporzyła nam spokoju, nerwy na pewno były, bo ciężko oszukać głowę. Tak naprawdę niezły sezon jak do tej pory prawie zamieniliśmy w katastrofę. Jeszcze nic nie wygraliśmy, to był tylko jeden mecz. Na pewno cieszy to, że potrafimy w takich ciężkich sytuacjach jak teraz zakończyć spotkanie w trzech setach. W środę zagramy decydujące starcie, mam nadzieję, że zagramy jeszcze lepiej – zapowiedział Fornal.

źródło: opr. własne, PLS TV

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-04-17

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved