Dla siatkarzy Jastrzębskiego Węgla sezon zakończył się w najlepszy z możliwych sposobów. Po siedemnastu latach ekipa ze Śląska sięgnęła po mistrzostwo Polski. – Bardzo się cieszę i mam nadzieję, że rozpocznie to dynastię Jastrzębskiego Węgla, która będzie panować w Polsce. Na pewno zapowiada się to obiecująco – przyznał na gorąco po ostatnim meczu z ZAKSĄ Tomasz Fornal.
Przez całą długość sezonu faworytem do złota była drużyna z Kędzierzyna-Koźla. Fantastyczna seria wygranych, świetne wyniki w europejskich pucharach, kolektyw i siła przebicia – to sprawiało, że w roli mistrzów Polski widziano właśnie kędzierzynian. W najważniejszym momencie sezonu, na ostatniej jego prostej na drodze do sukcesu stanęli im jednak jastrzębianie.
– Wydaje im się, że to jest największy dotychczasowy sukces siatkarski, jaki udało mi się osiągnąć. Zwłaszcza patrząc na te wszystkie rzeczy, które w międzyczasie „łapały” mnie i moją drużynę. Bardzo się cieszę i mam nadzieję, że rozpocznie to dynastię Jastrzębskiego Węgla, która będzie panować w Polsce. Na pewno zapowiada się to obiecująco – stwierdził w rozmowie z Polsatem Sport Tomasz Fornal.
Rywalizacja finałowa zakończyła się od razu w dwóch spotkaniach, chociaż wielu ekspertów typowało koniec sezonu w trzecim spotkaniu. Choć w trakcie rozgrywek różnie bywało z jego dyspozycją, Tomasz Fornal był ważnym punktem swojego zespołu w starciach finałowych. W pierwszym meczu zdobył 16 punktów, w drugim dołożył 17 oczek.
– Poprzedni sezon został przerwany przez pandemię, która miała miejsce w Polsce. Trochę tego żałowaliśmy, bo pod koniec sezonu czuliśmy się mocni. A w tym sezonie? Trudno mi powiedzieć. To był dla naszej drużyny i dla mnie prywatnie chyba najtrudniejszy sezon w karierze. Mam wrażenie, że czasami wyglądało to tak, iż jak przez cztery lata nie miałem żadnej kontuzji, ani problemów, to zupełnie jakby w tym roku ktoś chciał to wyrównać i co chwilę zabierał mi treningi, mecze, Puchar Polski. Bardzo się cieszę, że udało się wrócić, a mistrzostwo zostaje w Jastrzębiu-Zdroju – podsumował Fornal.
*Rozmawiała: Bożena Pieczko, cała rozmowa w serwisie Polsatu Sport
źródło: opr. własne, polsatsport.pl