– W finale nie gra się przez przypadek. Bardzo ciężko się jest w nim znaleźć, pracuje się na taki sukces przez cały sezon. Liczę na to, że w finałowe spotkania rozstrzygniemy na swoją korzyść – powiedział Tomasz Fornal.
Jastrzębski Węgiel po dwóch wygranych spotkaniach w ćwierćfinale PlusLigi z PGE Skrą Bełchatów zameldował się w finale, gdzie zmierzy się z ZAKSĄ Kędzierzyn Koźle. Poprzednie spotkania zarówno w PlusLidze, jak i Lidze Mistrzów na swoją korzyść rozstrzygnęli siatkarze z Kędzierzyna-Koźla.
– W finale PlusLigi nie gra się przez przypadek, bardzo ciężko jest zagrać w finale. Liga jest bardzo mocna, spodziewam się pięciu ciężkich meczów. W każdej drużynie grają bardzo dobrzy i doświadczeni zawodnicy. Na to pracowaliśmy cały rok, naszym celem była gra w finale. Zrobimy wszystko aby ten pierwszy mecz wygrać, jak to wszystko się potoczy to się okaże. Mieliśmy przeczucie, że w finale zagramy z ZAKSĄ. Z perspektywy całego sezony byliśmy najlepszymi drużynami. W poprzednim sezonie również często ze sobą graliśmy, kędzierzynianie wygrali więcej meczów. Liczę na to że podobnie jak to miało miejsce w poprzednim sezonie tak i w tym finałowe mecze rozstrzygniemy na swoją korzyść. Ten rok jest całkiem inny, finał jest do trzech zwycięstw, a nie do dwóch. Mieliśmy dłuższy odpoczynek po meczach ze Skrą, a ZAKSA musiała rozegrać o jeden mecz więcej. Ten wypoczynek miał dla nas ważne znaczenie – ocenił szanse jastrzębian Tomasz Fornal.
W podobnym tonie wypowiedział się Jurij Gladyr, dla którego, obok umiejętności siatkarskich, ważnym czynnikiem będzie duch walki oraz serce zostawione na boisku. – W dotychczasowych meczach ZAKSA była od nas lepsza, ale finałowe mecze są osobną historią. Postaramy się zrobić wszystko, aby tytuł mistrza Polski pozostał w Jastrzębiu-Zdroju. Finały wygrywa się duchem walki, sercem, nie do końca umiejętnościami siatkarskimi. Zarówno my, jak i ZAKSA dysponujemy bardzo dobrymi zawodnikami. ZAKSA w całym sezonie gra bardzo dobrze, ma swoich szeregach młodych zawodników. Potwierdza to siłę polskiej siatkówki. My również mamy doświadczonych siatkarzy i na pewno zrobimy wszystko, że doświadczenie będzie miało duże znaczenie w finałowych meczach. Pomimo tego, że mieliśmy tydzień odpoczynku to nie ma to żadnego znaczenie, ponieważ to wszystko się zniweluje – zakończył siatkarz.
źródło: Jastrzębski Węgiel - inf. prasowa