Jastrzębski Węgiel nie ma za sobą najlepszego okresu. W ostatnich ośmiu meczach zespół sześć razy przegrywał. Dzięki dobrym wynikom na początku sezonu 2022/2023 PlusLigi utrzymuje się jednak na trzecim miejscu w tabeli. – Gwarantuję wszystkim kibicom, że nie chcemy prezentować obecnego poziomu i ciężko trenujemy, by dojść do formy – zapewnia w TVPSPORT.PL Tomasz Fornal, przyjmujący drużyny.
Osiem meczów, sześć porażek. Jak u was jest?
Tomasz Fornal: – Nie będę ukrywać, że nie jest kolorowo. Zdajemy sobie sprawę z tego, że ostatnie tygodnie w naszym wykonaniu jako drużyny nie są zbyt ciekawe. Ja też jako zawodnik nie gram wyjątkowej siatkówki. Spodziewałem się jednak, że ten „dołek” nadejdzie, bo zawsze mówi się o nim w kontekście grudnia i stycznia w przypadku kadrowiczów. Mimo to nie przewidziałem, że będę miał aż tak duże problemy. (…)
Prosta diagnoza? To dołek wynikający z wcześniejszych rozgrywek reprezentacyjnych?
– Trudno powiedzieć. Nie mam aż takiego doświadczenia, by z pewnością to stwierdzić. Mam jednak nadzieję, że tak jest, i że nie jest to większy problem, który będzie się pogłębiał. Widzę po chłopakach, że każdy jest sfrustrowany obecną sytuacją. Nie jest ona dla nas komfortowa. Wiemy, jaką drużyną jesteśmy i co możemy osiągnąć. Chcemy grać lepiej. Widać to po treningach, w czasie których każdy daje sto dziesięć procent z siebie, by wrócić do optymalnego poziomu.
Co spowodowało, że tak się prezentujemy? Myślę, że na pewno wpływ miała na to niewielka liczba przerw, pojawiające się kontuzje. Nie chcę jednak tego już rozpamiętywać.
W klubie zachowany jest spokój? Jastrzębski Węgiel znany jest ze zmian trenerów w trakcie sezonu.
– Uważam, i myślę, że każdy z chłopaków się pod tym podpisze, że trener Mendez jest niesamowitym szkoleniowcem, który niejeden medal miał zawieszony na szyi. Potrafi szkolić takich zawodników, jakich ma w Jastrzębskim Węglu i to, że tak gramy, nie jest w żadnym stopniu jego winą. Nie będę szukać winnych, ale na pewno nie pociągałbym trenera do odpowiedzialności. Wydaje mi się, że każdy z chłopaków jest zadowolony z jego pracy. Treningi są fajne, intensywne. Kiedy trzeba dołożyć ciężaru i zwiększyć intensywność, to to robi, kiedy trzeba się pośmiać, to się śmieje.
źródło: sport.tvp.pl