Strona główna » Przyjmujący Projektu przed półfinałem: Możemy zrobić coś dobrego

Przyjmujący Projektu przed półfinałem: Możemy zrobić coś dobrego

plusliga.pl

fot. Aleksandra Suszek

– Wiemy, jak mocnym zespołem jest ekipa z Zawiercia i że rywale mogą grać na bardzo wysokim poziomie, ale przez to my musimy o wiele bardziej im się postawić i zagrać znacznie lepiej niż w Krakowie. Przede wszystkim bardziej naciskać i mocniej walczyć – mówi w rozmowie z serwisem plusliga.pl przed zbliżającym się półfinałem PlusLigi przyjmujący PGE Projektu Warszawa Tobias Brand.

Po pucharze niedosyt

Siatkarze PGE Projektu Warszawa nie tak wyobrażali sobie swój występ w niedawnym turnieju finałowym Pucharu Polski. W półfinale rozgrywek nie sprostali Aluronowi CMC Warcie Zawiercie, wyraźnie przegrywając 0:3. –  Jesteśmy rozczarowani tym, że ten mecz tak wyglądał i że przegraliśmy w trzech setach. Przed spotkaniem byliśmy bardzo zmotywowani i chcieliśmy wygrać. Chcieliśmy zagrać w finale, ale zawiercianie zagrali niesamowicie w zagrywce, przyjęciu i obronie. Ciężko było nam zatrzymać i przełamać tak świetnie grającego rywala – powiedział o tym meczu w rozmowie z serwisem plusliga.pl przyjmujący stołecznych Tobias Brand.

Walka o medale czas start

Warszawianie szybko muszą wyrzucić tę porażkę z głowy, bowiem już w najbliższy weekend rozpoczną zmagania z zawiercianami w półfinale PlusLigi. – Wiemy, jak mocny to zespół i że rywale mogą grać na bardzo wysokim poziomie, ale przez to my musimy o wiele bardziej im się postawić i zagrać znacznie lepiej niż w Krakowie. Przede wszystkim bardziej naciskać i mocniej walczyć. Uważam, że w rywalizacji z nimi w PlusLidze możemy zrobić coś dobrego i musimy już skupić się na tym najbliższym meczu – przyznał reprezentant Niemiec.  Pierwsze spotkanie odbędzie się w Warszawie. – Cieszy mnie to, że zaczniemy te półfinały właśnie od meczu domowego, który będzie dla nas bardzo ważny. To spotkanie może zadecydować o tym, jak ta rywalizacja się ułoży – stwierdził Tobias Brand.

Apetyty na finał

W stołecznej drużynie z pewnością są nadzieje na finał rozgrywek, a rozbudziła je znakomita faza zasadnicza w jej wykonaniu. Podopieczni Piotra Grabana zakończyli ją na pozycji wicelidera tabeli. – Przez cały sezon przygotowywaliśmy się i nastawialiśmy na to, żeby grać w finale. Dlatego teraz musimy zrobić wszystko, żeby grać naszą najlepszą siatkówkę. W Krakowie nie byliśmy w stanie tego zrobić, bo zespół  z Zawiercia wywarł na nas dużą presję swoją świetną grą. Rywalizację w półfinale PlusLigi zaczniemy jednak od meczu domowego, a jak się gra u siebie, to można to wykorzystać. Na pewno damy z siebie wszystko co mamy i rzucimy na boisko wszystkie swoje siły – zakończył przyjmujący Projektu.

Zobacz również:
PlusLiga. Sensacyjna zmiana za sterami? Projekt Warszawa ewidentnie ma kłopot

PlusLiga