W drugim meczu 19. kolejki TAURON Ligi Energa MKS Kalisz podejmował ITA TOOLS Stal Mielec. Pierwszy set aż do poważnej kontuzji Bosković toczył się pod dyktando gospodyń. Ostatecznie MKS wygrał go do 19, podobnie jak drugiego seta. W dalszej fazie meczu dyspozycja obu drużyn falowała. Decydujące akcje rozegrane zostały po myśli podopiecznych trenera Michalczyka i to one cieszyły się ze zwycięstwa 3:1.
Poważna kontuzja atakującej
Od pierwszych akcji warunki dyktowały gospodynie. Po asie Karoliny Fedorek było 8:5. Siatkarki Stali miały problem ze skończeniem ataku. Kolejne kontrataki wykorzystywały kaliszanki. Przy stanie 15:9 interweniował trener Grabda. Ze zmiennym szczęściem atakowała Jovana Janković. Niestety po jednym z ataków Dajana Bosković upadając po ataku doznała kontuzji kolana i musiała zostać zniesiona z boiska (21:10). Ta sytuacja rozkojarzyła gospodynie. Kolejne akcje kończyły siatkarki z Mielca i o czas poprosił trener Michalczyk (21:13). Problemy ze skończeniem akcji miała Aleksandra Rasińska. Korzystając z pomyłek rywalek mielczanki obroniły kilka piłek setowych, ale w decydującym momencie Kubacka zepsuła zagrywkę.
Pod kontrolą gospodyń
W drugim secie początkowo prowadziły gospodynie, ale po kolejnych atakach Soni Kubackiej wynik wyrównał się (5:5). Po fragmencie wyrównanej walki do głosu doszły ponownie kaliszanki. Gdy zablokowane zostały Bałucka i Janković, interweniował trener Stali (13:9). Po przerwie asa dołożyła Karolina Drużkowska. Serię gospodyń przerwała dopiero atakiem po bloku w aut Kamila Dyduła. Wciąż na siatce górowały kaliszanki. Pojedyncze akcje Emilii Muchy na niewiele się zdały. Mimo wyraźnej przewagi gospodynie nie traciły koncentracji. Po mocnym ataku Rasińskiej MKS miał kolejne piłki setowe. Drugą z nich gospodynie wykorzystały, blokując Bałucką.
Seria za serią
Pierwsze akcje trzeciej odsłony należały do gospodyń (3:0). Dopiero po czasie dla trenera Grabdy skutecznie punktowała Mucha. Seria przy zagrywkach Sylwii Kucharskiej pozwoliła odwrócić wynik (4:2, 4:5). Przez własne błędy przyjezdne straciły całą przewagę (7:6). W kolejnych akcjach trwała wymiana skutecznych ataków. Drużyny punktowały krótkimi seriami (10:12, 12:12). Ręki w ataku nie wstrzymywała Lucija Mlinar. Skuteczna akcja Katarzyny Brydy i blok na Rasińskiej pozwoliły Stali odskoczyć na 17:15 i o czas poprosił trener Michalczyk. Nie brakowało długich wymian, jednak padały one głównie łupem przyjezdnych, dlatego ponownie czas wykorzystał kaliski szkoleniowiec (16:20). Seria przy zagrywkach Weroniki Gierszewskiej została zakończona dopiero gdy siatkarka posłała piłkę w aut (17:22). W kolejnych akcjach to MKS zaliczył passę udanych zagrań (17:23, 20:23). Przyjezdne nie pozwoliły jednak doprowadzić do remisu i po ataku Muchy wygrały do 21.
Po walce lepsze kaliszanki
Czwarty set od początku był nierówny. Obie drużyny miały swoje lepsze i gorsze momenty. Chociaż po asie Kucharskiej Stal prowadziła 5:3, gospodynie szybko przejęły inicjatywę i po błędzie Gierszewskiej interweniować musiał trener Grabda (9:7). Po obu stronach siatki nie brakowało błędów. Gdy kontratak wykorzystała Gierszewska, wynik wyrównał się (15:15). Mielczanki nie były w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. Ze zmiennym szczęściem atakowała Zuzanna Kuligowska (21:18). Problemy z przyjęciem sprawiły, że gospodynie straciły większość zaliczki punktowej i o czas poprosił kaliski szkoleniowiec (22:21). Atak przez środek Fedorek dał piłki meczowe MKS-owi. Gospodynie wykorzystały już pierwszą z nich, blokując Muchę.
MVP: Izabela Śliwa
Energa MKS Kalisz – ITA TOOLS Stal Mielec 3:1
(25:19, 25:19, 21:25, 25:22)
Składy zespołów:
MKS: Wawrzyniak (2), Drużkowska (11), Mlinar (13), Efimienko-Młotkowska (7), Bosković (2), Fedorek (17), Śliwa (libero) oraz Rasińska (15), Cygan, Kuligowska (2) i Ashburn
Stal: Bałucka (3), Janković (4), Mucha (15), Gierszewska (14), Kubacka (10), Kucharska (3), Pancewicz (libero) oraz Łyduch (libero), Bryda (9) i Dyduła (1)
Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON Ligi
źródło: inf. własna
