SZÓSTKA 2. KOLEJKI TAURON LIGI
Rozgrywająca
Julia Nowicka (BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała)
Kapitan zespołu z Bielska-Białej ponownie poprowadziła swoją drużynę do wygranej. Zagrywki leworęcznej rozgrywającej bardzo uprzykrzały życie wrocławiankom. Nowicka zaserwowała 5 asów i skutecznie kiwnęła 3 razy. Przede wszystkim jednak to jej mądre wybory bardzo ułatwiły pracę bialskim atakującym.
Atakująca
Ana Bjelica (Grot Budowlani Łódź)
Serbska atakująca po raz kolejny pokazała jak dobrze czuje się w łódzkim zespole. Zarażała koleżanki pozytywną energią na boisku i kończyła najważniejsze piłki. Atak drużyny z Łodzi w Opolu rozkładał się bardzo równomiernie, a ona zdobyła dla swojego zespołu 13 punktów i zanotowała 57% skuteczności w ataku.
Środkowe
Iga Wasilewska (Grupa Azoty Chemik Police)
Od początku sezonu widać, że Iga Wasilewska jest w bardzo dobrej formie. Środkowa z Polic w spotkaniu z Tarnowem punktowała 9 razy i świetnie wyczuwała rywalki na siatce, bo zablokowała taki rywalek aż 4 razy.
Joanna Pacak (BKS Bostik ZGO Bielsko-Biała)
Joanna Pacak dalej prezentuje się świetnie. Tym razem zdobyła tylko 7 punktów, ale znakomicie wyczuwała intencje wrocławskich rozgrywających. To jej praca na siatce przyczyniła się do ogromnej ilości kontrataków, które rozegrał w tym spotkaniu BKS.
Przyjmujące
Natalia Murek (MOYA Radomka Radom)
Murek tym razem bardzo pomogła odnieść swojej drużynie pierwszą wygraną w sezonie. Znakomicie czuła się i w przyjęciu (26 piłek w tym 62 % pozytywnego i 42% dokładnego przyjęcia) i w ataku 12/24 piłki i 50% skuteczności.
Ana Kalandadze (PGE Rysice Rzeszów)
Gruzinka po raz kolejny pokazała ile znaczy dla swojego zespołu. Katarzyna Wenerska mogła na nią liczyć i wiedziała, że przyjmująca skończy najważniejsze piłki. Kalandadze zakończyła mecz zdobywając 21 punktów. Skończyła 16 z 28 posłanych do niej piłek, co daje 57% skuteczności. Do zdobyczy punktowej dorzuciła jeszcze 2 asy serwisowe i 3 punkty blokiem.
Libero
Justyna Łysiak (Grot Budowlani Łódź)
Konfrontacja z UNI Opole dla łódzkiej libero była nieco mniej wymagającym w przyjęciu meczem. Mniejsze obciążenie nie oznaczało dla niej jednak mniej pracy. Łysiak była bardzo widoczna na boisku, bo to jej praca w obronie dawała Budowlanym kolejne szanse do kontrataków, a asekuracja pod siatką sprawiała, że łódzkie atakujące mogły wielokrotnie grać z użyciem opolskiego bloku konstruując kolejne kontrataki.
źródło: inf. własna