#VolleyWrocław nie zaczął najlepiej piątkowego spotkania, które otwierało 18. kolejkę TAURON Ligi. Po przegraniu inauguracyjnej partii z UNI Opole siatkarki z Wrocławia przejęły inicjatywę. W dwóch kolejnych odsłonach to siatkarki z Wrocławia kontrolowały przebieg gry. Trzecia partia przez dłuższy czas toczyła się również pod dyktando przyjezdnych, ale w końcówce efektowną pogoń zaliczyły opolanki. Gospodyniom nie udało się jednak odwrócić biegu tej odsłony i to wrocławianki sięgnęły po komplet punktów.
Od pierwszych chwil prym na boisku wiodła Kraiduba, która nie tylko skutecznie atakowała, ale i zagrywała, a ekipa UNI od razu odskoczyła na 4:1. Od tego momentu gra się już wyrównała, a wrocławianki odpowiadały udanymi akcjami. Gdy Dominika Witowska zagrała blokiem zminimalizowały one straty (9:10), ale w połowie seta w polu zagrywki znowu stanęła Kraiduba. Sprawiła ona duże problemy drużynie gości i gdy sędzia odgwizdał jej błąd ustawienia, opolanki prowadziły 15:10. Wrocławianki nie złożyły broni, coraz bardziej w ataku rozkręcała się Julia Szczurowska i gdy uderzyła po raz kolejny, na tablicy wyników pojawił się remis 21:21. Mimo to opolanki w ważnym momencie kończyły swoje akcje, a ważne punkty zdobywała Marta Orzyłowska, której przypadło w udziale zakończyć seta.
Wrocławianki miały też problemy w pierwszych akcjach drugiej odsłony i po kontrze Viviane Pellegrino UNI prowadziło 3:1. Było to jednak chwilowe, bowiem niedługo później w polu zagrywki stanęła Regine Bidias i to przyjezdne wyszły na czoło. Asa serwisowego dołożyła jeszcze Szczurowska i #VolleyWrocław łapał coraz mocniej swój rytm. Od tego czasu ekipa gości górowała na siatce – liczne wybloki dawały szanse w kontrach, opolanki miały coraz większe problemy w ofensywie, a przewaga przyjezdnych rosła. #Volley odskoczył na 18:10 i mimo że rywalki w samej końcówce zagrały blokiem, to nie miały szans, by zagrozić wrocławskiej drużynie.
Przyjezdne szły za ciosem. Otworzyły kolejną odsłonę od 3:0 i zwiększały dystans w kolejnych akcjach. Opolanki miały coraz większe problemy w ataku, nie kończyły ich i popełniały błędy (9:4). Gdy kiwnęła Lucie Muhlsteinova #VolleyWrocław prowadził już 12:6. Miejscowe miały coraz mniej do powiedzenia. W ekipie z Wrocławia coraz lepiej zaczynała spisywać się w dodatku Witowska. Przy zagrywkach Bidias przyjezdne po raz kolejny zanotowały serię punktów, a do punktowania włączyła się Bączyńska. To wystarczyło, bo choć opolanki po zmianach zaczęły grać punkt za punkt, to przy takiej przewadze #VolleyWrocław wiadomym było, że set zakończy się pewną wygraną gości.
Drużyna z Wrocławia kontynuowała swoją grę w kolejnej partii. Lepiej spisywała się w ataku, a gdy Pacak i Szczurowska zatrzymały Conceicao było 6:2, ale to nie było ostatnie słowo wrocławianek. Także one miały momentami problemy ze skończeniem ataków i musiały powtarzać akcje. Częściej jednak myliły się miejscowe, ale gdy w polu zagrywki stanęła Gabriela Makarowska-Kulej odrobiła część strat (8:11). Od razu przyjezdne zaliczyły serię, a gdy Bączyńska uderzyła w kontrze mocno zbliżyły się do wygranej w całym meczu (18:11). To nie było wszystko, co pokazały miejscowe, a w końcówce gra rozpoczęła się od nowa. Znowu dała o sobie znać Makarowska-Kulej, a Stronias kończyła akcję za akcją. Gdy znowu wstrzeliła się też Kraiduba na tablicy wyników był remis 22:22. Wrocławianki utrzymały jednak nerwy na wodzy i wygrały zaciętą końcówkę. Ostatnie punkty w meczu należały do Bączyńskiej.
MVP: Dominika Witowska
UNI Opole – #VolleyWrocław 1:3
(25:22, 16:25, 13:25, 23:25)
Składy zespołów:
UNI: Orzyłowska (8), Conceicao (10), Pellegrino (10), Janicka, Sieradzka (3), Kraiduba (16), Adamek (libero) oraz Stronias (8), Bałucka (1), Kecher, Senica i Makarowska-Kulej (2)
Volley: Szczurowska (19), Bidias (16), Pacak (3), Muhlsteinova (3), Witowska (14), Bączyńska (15), Saad (libero) oraz Szady i Cembrzyńska (1)
Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON Ligi
źródło: inf. własna