Po meczu w Lidze Mistrzyń zespół Grupa Azoty Chemik Police wrócił do rywalizacji na krajowym podwórku. Mistrzynie Polski podejmowały UNI Opole. W dwóch pierwszych setach nie zabrakło wyrównanej walki, jednak w najważniejszych momentach policzanki nie dały sobie wyrwać zwycięstwa. W trzeciej partii gospodynie nie miały już żadnych problemów z zapisaniem wygranej na swojej koncie. Tym samym Chemik wygrał 3:0 i zapisał na swoim koncie komplet punktów.
W pierwszych minutach meczu zawodniczki obu ekip psuły sporo zagrywek (4:3). Policzanki odskoczyły na trzy punkty po dwóch udanych atakach Jovany Brakocević-Canzian (6:3). Prowadzenie gospodyń falowało, ponownie na trzy „oczka” odskoczyły one, gdy za blok kiwnęła Brakocević. Kiwka Kingi Stronias dała remis po 10, a w kolejnej akcji z zagrywki zapunktowała Pola Janicka (10:11). Wydawało się, że Anastasyia Kraiduba zaatakowała w aut, ale wideoweryfikacja pokazała, że było boisko (14:15). Gdy atak skończyła Martyna Łukasik, na prowadzenie 17:16 wyszły policzanki. Przy stanie 20:19 o czas poprosił Nicola Vettori. Gdy zatrzymana została Kraiduba, trener Vettori poprosił o kolejną przerwę (22:20). Pierwszą piłkę setową gospodynie miały po bloku Brakocević na Conceicao, a pierwszą partię skończyła atakiem właśnie serbska atakująca (25:22).
Od mocnego uderzenia rozpoczęły drugiego seta siatkarki Chemika. Po ataku Agnieszki Korneluk prowadziły już 4:0. Kolejne trzy punkty padły jednak łupem przyjezdnych. Policzanki grały jednak spokojnie, ponownie zbudowały kilka punktów przewagi. Po ataku Igi Wasilewskiej było już 7:4. Gra gospodyń falowała, pomyliła się Martyna Czyrniańska i zrobiło się po 9. Atak Vivian Pellegrino dał minimalne prowadzenie przyjezdnym (11:10). Gdy asa posłała Brakocević, zrobiło się 17:15 dla Chemika, ale chwilę później znów mieliśmy remis (po 17). Po ataku Stronias było 20:20, ale kolejne dwa punkty powędrowały na konto gospodyń. Gdy w siatkę wpadła Stronias, o czas poprosił Nicola Vettori (23:20). Próbowała jeszcze ratować sytuację Kraiduba, skończyła dwa ataki, ale w kolejnej akcji błąd w ataku popełniła Stronias i Chemik wygrał do 22.
Dwa pierwsze punkty w trzecim secie powędrowały na konto opolanek, ale rywalki szybko wyrównały, a po dwóch atakach Wasilewskiej wyszły na prowadzenie 8:4. Po kolejnym punkcie dla policzanek o czas poprosił Nicola Vettori. As serwisowy Wasilewskiej dał Chemikowi przewagę 12:7. Gospodynie utrzymywały kilkupunktową przewagę. Gdy Korneluk skończyła atak, było już 14:9. Chemikowi pomagały również rywalki. Po błędzie Kraiduby gospodynie prowadziły już 16:9. Kolejny punkt dla Chemika sprowokował Nicolę Vettoriego do wzięcia czasu. W końcówce nie zabrakło zmian w szeregach obu ekip. Piłkę meczową dała policzankom Katarzyna Połeć. Jeszcze chwilę walczyły opolanki, jednak ostatecznie gospodynie wygrały do 19.
MVP: Jovana Brakocević-Canzian
Grupa Azoty Chemik Police – UNI Opole 3:0
(25:22, 25:22, 25:19)
Składy zespołów:
Chemik: Korneluk (11 pkt.), Brakocević (23), Fabiola (2), Wasilewska (6), Łukasik (5), Czyrniańska (1), Stenzel (libero) oraz Cipriano (4), Połeć (1), Mędrzyk (1), Kowalewska
UNI: Stronias (8), Conceicao (6), Pellegrino (9), Janicka (1), Kecher (1), Kraiduba (15), Adamek (libero) oraz Bałucka (1), Makarowska-Kulej, Sieradzka (1)
Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON Ligi
źródło: inf. własna