Chemik Police po ostatnich porażkach w lidze z ŁKS-em i Superpucharze z Developresem odbił sobie niepowodzenia w Legionowie. Podopieczne trenera Jacka Nawrockiego nie dały żadnych szans gospodyniom w meczu 5. kolejki TAURON Ligi, wygrywając w trzech szybkich setach. Legionovia musiała przełknąć gorycz trzeciej porażki i widać już, że zespół trenera Chiappiniego może mieć spore problemy z nawiązaniem walki o czołówkę tabeli w tym sezonie.
Początek meczu należał do policzanek, które po kontrze Martyny Łukasik szybko odskoczyły od rywalek (6:3). Kolejną serię punktów zdobyły przy zagrywce Bojany Milenković, a po skutecznej kontrze Jovany Brakocević-Canzian dyktowały warunki gry. Pojedyncze zbicia ze środka Aleksandry Gryki nie były w stanie poderwać Legionovii do walki. Sporo błędów popełniała jedna z jej liderek Gyselle Silva Franco, a Chemik utrzymywał bezpieczną przewagę (17:10). Po błędach Yaprak Erkek pewnie zmierzał do sukcesu w premierowej odsłonie. Przy zagrywce Gryki legionowianki zbliżyły się jeszcze na 15:21, ale na więcej nie było ich stać. W końcówce dzieliły i rządziły faworytki, które blokiem przypieczętowały zwycięstwo w tej części spotkania (25:15).
W drugiego seta lepiej weszły gospodynie, które dzięki blokowi wyszły na prowadzenie 4:2, ale policzanki szybko wróciły do gry. W kolejnych minutach festiwal czap przeplatany był błędami po obu stronach siatki, ale wynik oscylował wokół remisu (10:10). Dwa kolejne bloki dały przewagę Chemikowi, ale przy zagrywce Silvy gospodynie odrobiły straty (15:15). Dzięki Martynie Czyrniańskiej to przyjezdne w decydującą część seta weszły w lepszej sytuacji. W kluczowych momentach kontry kończyły Agnieszka Kąkolewska i Brakocević-Canzian, a Legionovii zabrakło skuteczności w ataku. Ostatecznie po zagrywce Czyrniańskiej ta odsłona padła łupem policzanek 25:19.
W trzeciej partii nie zamierzały zwalniać tempa. Na zagrywce życie rywalkom utrudniała Kąkolewska, a po skutecznych akcjach Łukasik i Igi Wasilewskiej podopieczne Jacka Nawrockiego błyskawicznie zbudowały sobie znaczącą nadwyżkę (7:1). Legionowiankom niewiele wychodziło. Były zatrzymywane blokiem, w ataku myliły się na potęgę, dzięki czemu faworytki mogły spokojnie prowadzić grę. Po udanej kontrze Milenković wygrywały już 17:7 i stało się jasne, że nic złego w tym meczu już im się nie stanie. Udane zagrania dołożyły jeszcze Kąkolewska i Brakocević-Canzian, a gospodynie były kompletnie bezradne. W końcówce swoją cegiełkę do wyniku dorzuciły jeszcze rezerwowe Chemika – Katarzyna Połeć i Aleksandra Lipska, a policzanki rozgromiły rywalki w tej części spotkania 25:10.
MVP: Maria Stenzel
IŁ Capital Legionovia Legionowo – Grupa Azoty Chemik Police 0:3
(15:25, 19:25, 10:25)
Składy zespołów:
Legionovia: Barfield (8), Różański (7), Ekrek (6), Silva (5), Gryka (5), Grabka (2), Lemańczyk (libero) oraz Tokarska, Damaske, Szczyrba (1), Dąbrowska i Kulig (libero)
Chemik: Naiane (4), Kąkolewska (7), Brakocević-Canzian (12), Wasilewska (4), Łukasik (9), Milenković (6), Stenzel (libero) oraz Połeć (1), Lipska (1), Czyrniańska (3), Żurawska (libero) i Pol
Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON Ligi
źródło: inf. własna