W 21. kolejce TAURON Ligi Metalkas Pałac Bydgoszcz chciał przypieczętować utrzymanie, a Energa MKS Kalisz wciąż jeszcze walczyła o nawet szóste miejsce po sezonie zasadniczym. Ostatecznie to bydgoszczanki triumfowały, czym przypieczętowały spadek z ligi Grupy Azoty Akademii Tarnów.
Dobre otwarcie Pałacu
Co prawda set lepiej zaczęli goście, którzy grali z dużą pewnością i wypracowali czteropunktową przewagę 13:8, ale Pałac wcale nie zamierzał oddawać tej partii za darmo. Fantastyczna seria sześciu punktów przy zagrywce Joanny Sikorskiej spowodowała, że to gospodynie wyszły na prowadzenie 14:13. Później znów to kaliszanki wzięły się do roboty i wydawało się, że odzyskały kontrolę nad setem, kiedy po ataku Aleksandry Rasińskiej objęły prowadzenie 21:18. Końcówka należała jednak do Pałacanek, które wytrzymały presję i po ataku Poli Nowakowskiej zakończyły tę partię wynikiem 27:25.
błyskawiczna odpowiedź kaliszanek
Drugą odsłonę mocno zaczęły bydgoszczanki, uskrzydlone zwycięstwem w pierwszym secie. Objęły prowadzenie 7:4, ale z minuty na minutę ich gra wyglądała coraz gorzej. Blok na Karoliny Fedorek na Joannie Sikorskiej doprowadził do remisu 9:9, a później kaliszanki zaczęły odjeżdżać. Po kolejnym bloku Fedorek było 13:10 dla MKS-u i goście mogli spokojnie kontrolować przebieg partii. W końcówce po ataku Karoliny Drużkowskiej MKS powiększył przewagę do pięciu punktów (22:17) i bez problemu wygrał tego seta, którego atakiem zakończyła Rasińska.
Pałac dobija rywalki i utrzymuje się w lidze
Początek trzeciego seta był wyrównany, ale na dystansie to bydgoszczanki wykazywały więcej ochoty do gry. Nic dziwnego, ten mecz mógł przypieczętować ich utrzymanie w lidze, a MKS w zasadzie chyba najchętniej zmierzyłby się z Chemikiem w play-off, bo to co prawda wyjazd równie daleki wyjazd co ewentualnie do Bielska-Białej, ale przynajmniej bez ryzyka niemal 600-kilometrowej wyprawy do Rzeszowa. Pałac odskoczył na cztery punkty (12:8). Później bydgoszczanki poprawiły na 18:10 i było raczej jasne, że przynajmniej punkt już zgarną. Ostatecznie na końcu przewaga była nieco mniejsza, ale wciąż przekonująca, bo 25:20.
Kaliszanki wyszły na czwartą partię mocno podrażnione i z miejsca ruszyły do ataku, obejmując prowadzenie 7:2. Cóż z tego, kiedy po następnych pięciu akcjach był już remis 7:7. Od tego momentu goście jakby zwiesili głowę i przestali przekonująco walczyć o zwycięstwo. Przewaga Pałacu sukcesywnie rosła, a kaliszanki coraz częściej popełniały błędy. Mecz zakończył błąd w ataku Aleksandry Rasińskiej (18:25).
Metalkas Pałac Bydgoszcz – Energa MKS Kalisz 3:1
(27:25, 20:25, 25:20, 25:18)
Składy zespołów:
Pałac: Gorzkiewicz (3), Nowakowska (20), Sikorska (27), Paluszkiewicz (10), Witowska (6), Łyszkiewicz (10), Saad (libero) oraz Bałdyga (1), Bujnarowska, Makarewicz (3) i Gliwa (1)
MKS: Wawrzyniak, Drużkowska (15), Mlinar (8), Rasińska (18), Efimienko-Młotkowska (9), Fedorek (9), Śliwa (libero) oraz Kuligowska (3), Cygan (1) i Ashburn
Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON Ligi
źródło: inf. własna