Na zakończenie rywalizacji w 1. kolejce TAURON Ligi Grot Budowlani Łódź podejmował E.Leclerc Moya Radomkę Radom. Radomianki do Łodzi pojechały bez dwóch przyjmujących – Natalii Murek i Magdaleny Damaske-Dawid. Chociaż gospodynie miały momenty, w których kontrolowały grę, nie udało im się wygrać nawet jednego seta. Podopieczne trenera Krzyształowicza przejmowały inicjatywę w decydujących momentach i wywiozły z Łodzi komplet punktów.
Po asie serwisowym Gozde Yilmaz radomianki prowadziły 3:1. Madison Bugg prowadziła grę ze swoimi środkowymi, które były bardzo widoczne w początkowym fragmencie tego meczu. Po przestrzelonym zagraniu Małgorzaty Jasek zrobiło się po 5 i od tego momentu rozpoczęło się naprzemienne zdobywanie punktów.
Po niedokładnej wystawie Martyny Łazowskiej oraz złym przyjęciu Justyny Łysiak trener Maciej Biernat poprosił o czas, gdyż jego podopieczne przegrywały trzema ,,oczkami”. Na niewiele on się zdał, gdyż w dalszym ciągu miały problemy z zagrywką Yilmaz (9:14). Próbowały gonić swoje rywalki ustawiając szczelny blok na Jasek, ale to przyjezdne dominowały w tym elemencie dobrze czytając zamiary Łazowskiej. Różnica wynosiła już pięć punktów, a obraz gry nie wskazywał, aby w tej partii miało się jeszcze cokolwiek zmienić. Do końca jej trwania zawodniczki Radomki zwiększyły jeszcze dystans i po zatrzymaniu Aleksandry Kazały wygrały premierową odsłonę spotkania do 19.
Szczęśliwa zagrywka Aleksandry Kazały sprawiła, że zrobiło się 2:0. Przewaga nie utrzymywała się długo, gdyż po zagraniu blok-aut Małgorzaty Jasek radomianki doprowadziły do remisu. Prawdziwą zmorą miejscowych była Gozde Yilmaz, a dokładnie jej serwis. To przy nim traciły najwięcej punktów, gdyż nie potrafiły sobie poradzić z jego przyjęciem. Przekładało się to na ich dalszą grę. Po dwóch asach było już 8:4. Łodzianki szybko odrobiły straty, ale równie prędko je straciły. Wobec słabej skuteczności w ofensywie po stronie gospodyń na boisku pojawiła się Ewelina Polak, a jej wejście dało impuls drużynie, gdyż udało im się nawiązać kontakt punktowy. Siatkarki Budowlanych uwierzyły, że nie wszystko w tym secie jeszcze stracone i poszły za ciosem. Po sprytnym plasie Moniki Fedusio objęły prowadzenie, ale nie zdołały go utrzymać. Dużo dobrego działo się w tym fragmencie seta przy Martynie Świrad, która poza dobrym atakiem dołożyła blok (22:20). Jednak to Yilmaz była prawdziwą liderką swojego zespołu, więc ostatnie piłki trafiły do niej. Wiedziała co z nimi zrobić, dlatego przyjezdne prowadziły już 2:0.
Na boisku pozostały Ewelina Polak i Adrianna Kukulska, a dodatkowo pojawiła się Judyta Gawlak. Pierwsze trzy punkty padły łupem łodzianek, ale trochę na własne życzenie prędko przewagę roztrwoniły. Ich rywalki szybko się rozkręciły i po skończeniu krótkiej przez Martynę Świrad prowadziły dwoma ,,oczkami”. Dodatkowo Małgorzata Jasek wykorzystała kontrę, a Polak przełożyła ręce na drugą stronę siatki i było 7:11. Gospodynie wielokrotne miały okazję, aby zniwelować dystans, ale nie potrafiły ich wykorzystać. W ich szeregach było dużo niedokładności, a przede wszystkim szwankował brak kończącego ataku. Po dwukrotnym zablokowaniu Julii Kąkol ekipa Błażeja Krzyształowicza miała już przewagę pięciu punktów i pewnie zmierzała do zakończenia tego pojedynku. Tym bardziej, że po raz kolejny uaktywnił się w ich szeregach blok, który funkcjonował wyśmienicie. Brylowała w nim szczególnie Świrad. Końcówka tego seta miała podobny przebieg jak poprzedniego. Madison Bugg wystawiała piłki do Gozde Yilmaz, która zamieniała je w punkt. Ona też postawiła kropkę nad ,,i” kończąc te zawody. Mimo osłabień kadrowych trzy punkty zapisały na swoim koncie radomianki.
MVP: Małgorzata Jasek
Grot Budowlani Łódź – E.Leclerc Moya Radomka Radom 0:3
(19:25, 22:25, 18:25)
Składy zespołów:
Budowlani: Lisiak, Łazowska, Durul (11), Fedusio (11), Kazała (6), Sobolska-Tarasow (3), Łysiak (libero) oraz Polak, Kędziora, Kukulska (6), Kąkol (1) i Gawlak (2)
Radomka: Świrad (13), Bugg (1), Jasek (12), Yilmaz (19), Łukasik (7), Biała (3), Strasz (libero) oraz Zaborowska
Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON Ligi
źródło: inf. własna