Siatkarska sobota w TAURON Lidze rozpoczęła się od meczu Grupy Azoty Chemika Police i #VolleyWrocław. Niespodziewanie pierwszego seta wygrały podopieczne Michala Maska. W kolejnej partii wydawało się, że mecz wrócił do przewidywanego przebiegu. Chemik „rozjechał” wrocławianki do 10, ale w następnej odsłonie znów kibice przecierali oczy ze zdziwienia bo tym razem to #Volley „rozjechał” policzanki do 15. Oba zespoły w tym spotkaniu grały wedle zasady „wszystko albo nic” i w czwartym secie znów Chemik zafundował rywalkom pogrom do 10. Tym razem już wrocławianki nie odpowiedziały skutecznie i w tie-breaku oddały zwycięstwo gospodyniom. Ten mecz jednak dobitnie pokazał, co oznacza falowanie formy na początku sezonu.
W przewidywaniach przed weekendem to drugie sobotnie spotkanie zapowiadało się bardziej wyrównane i zacięte. Okazało się, że nic bardziej mylnego. Grot Budowlani Łódź przyjechali do Bielska-Białej pokazać, że wyciągnęli wnioski z porażki w pierwszej kolejce. Niestety przyzwoicie prezentowały się tylko do końcówki pierwszego seta. Mając zwycięstwo na wyciągnięcie ręki (Budowlani gonili wynik niemal przez całą partię, aby na koniec wyjść na prowadzenie 24:23), nie potrafiły zamknąć wyniku i przegrały 24:26. Później mecz wyglądał już jak wykonanie wyroku przez bielszczanki. Gospodynie wygrały do 17 i 15, pozostawiając w dużej konsternacji kibiców Budowlanych. Teraz bowiem przed łodziankami mecz pucharowy z UNI Opole, które zaprezentowało się znacznie lepiej na tle Radomki, niż podopieczne Macieja Biernata, a później ligowe spotkanie z Legionovią, która wydaje się najsłabszą w lidze i tam trzy punkty Budowlanych powinny być obowiązkiem, ale siatkarki tego zespołu muszą bardzo szybko poprawić jakość swojej gry, jeżeli nie chcą, żeby ligowe rywalki szybko im uciekły.
Drugą kolejkę spotkań zakończył mecz Developresu Bella Dolina Rzeszów i OnlyBio Pałacu Bydgoszcz. Bydgoszczanki kilka dni wcześniej mocno postawiły się drużynie z Rzeszowa w spotkaniu pucharowym i w niedzielnym meczu zrobiły to samo, choć nie udało im się wygrać seta. W dwóch partiach wynik był na styku, ale koniec końców faworytki wyszły zwycięsko z tego starcia i podobnie jak ŁKS-Commercecon mają na swoim koncie dwa zwycięstwa za komplet punktów i bez straty seta. O drugim miejscu Developresu decyduje na razie niewielka różnica małych punktów na korzyść ŁKS-u. Mimo porażki spokojnie mogą spać też bydgoszczanki. Ich gra na początku sezonu wygląda przyzwoicie i z drużynami środka tabeli będą z pewnością mogły śmiało walczyć o punkty.
Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON Ligi
DRUŻYNA 2. KOLEJKI TAURON LIgi →
źródło: inf. własna
