Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Tauron Liga > TL: Jak wygląda sytuacja w grze o medale?

TL: Jak wygląda sytuacja w grze o medale?

fot. Michał Szymański

Kulminacyjny punkt sezonu TAURON Ligi trwa w najlepsze. Przed nami trzecia seria spotkań w rywalizacji o medale mistrzostw Polski – złote oraz brązowe. Przedstawiamy obecną sytuację panującą w grze o owe krążki. 

JEDNI O KROK, DRUDZY MUSZĄ POCZEKAĆ

W przypadku gry o mistrzostwo Polski Grupa Azoty Chemik Police prowadzi w rywalizacji z PGE Rysicami Rzeszów 2:0. Ekipa z Pomorza Zachodniego dwukrotnie pokonała rzeszowianki 3:0. Konfrontacja przenosi się do Szczecina, gdzie podopieczne Marco Fenoglio staną przed wielką szansą postawienia kropki nad “i” przed własną publicznością.

–  Zawsze te mecze z drużyną z Rzeszowa są zacięte. Może nie tak jak tym razem, ale zazwyczaj kończyły się w pięciu setach. Cieszymy się, że drugi raz wygrywamy 3:0. Mamy nadzieję, że wracamy na trzeci i ostatni mecz do Szczecina. Wiemy, że Rysice się nie poddadzą. Myślę, że trener Antiga może próbował nas zaskoczyć nowymi ustawieniami i zawodniczkami, które grały mniej w tym sezonie, ale wyszłyśmy zwycięsko z tej batalii – mówiła w rozmowie z Polsatem Sport Agnieszka Korneluk, środkowa Grupy Azoty Chemika Police.

Nie ma co specjalnie ukrywać, że przed rzeszowiankami bardzo trudne zadanie. Podopieczne Stephana Antigi wyczerpały margines błędu i w nadchodzącym starciu mogą sobie pozwolić co najwyżej na przegraną w dwóch setach. W ostatnich dwóch bataliach nie tylko policzanki przeważały w znaczący sposób, ale również wicemistrzynie Polski nie grały na tym samym poziomie, do którego przyzwyczaiły. Niełatwa przed nimi przeprawa również i pod względem mentalnym, choć jedno jest pewne. Niczego do stracenia już nie mają.

NA BRĄZOWEGO MEDALISTĘ JESZCZE POCZEKAMY

Inaczej sprawy się mają w przypadku walki o brązowy medal. Grot Budowlani Łódź należycie odpowiedzieli BKS-owi Bostik ZGO Bielsko-Biała za porażkę z pierwszego meczu 0:3, triumfując we własnej hali 3:0. Tym samym łodzianki wyrównały stan rywalizacji, a to w praktyce oznacza, że w nadchodzącej serii gier nie poznamy jeszcze trzeciego najlepszego zespołu kraju.

Powiedziałyśmy sobie, że nie możemy zaprezentować takiej postawy jak w tym pierwszym meczu. Na to się po prostu źle patrzyło. Jestem szalenie dumna z tego, że potrafiłyśmy w te kilka dni się odbudować mentalnie i zagrać bardzo dobrze jako drużyna, jako grupa – powiedziała po meczu Ewelina Wilińska, rozgrywająca i kapitan Budowlanych.

Tak więc na brązowego medalistę mistrzostw Polski przyjdzie nam jeszcze poczekać, przynajmniej do wtorku, 23 kwietnia. Nadchodzące, trzecie spotkanie będzie miało jednak niemałe znaczenie. Zwycięzca znacznie przybliży się do zajęcia 3. miejsca w sezonie 2023/2024. Zyska także sporą przewagę psychologiczną przed czwartą potyczką.

Trzecie spotkania o medale mistrzostw Polski zostaną rozegrane w nadchodzący piątek, 19 kwietnia. O planie transmisji wraz z godzinami informowaliśmy tutaj.

Zobacz również:
Radomka z 6. miejscem. Rozgrywająca: Nie miałyśmy super relacji z poprzednim trenerem

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Tauron Liga

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-04-18

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved