Siatkarki Developresu SkyRes Rzeszów były faworytkami starcia z BKS Bostik Bielsko-Biała. Podopieczne trenera Stephane’a Antigi w pełni wywiązały się z tej roli. Liderki tabeli nie pozwoliły rywalkom wygrać nawet seta będąc zespołem lepszym w każdym elemencie siatkarskiej sztuki. Jest to na pewno dobry prognostyk przed zbliżającym się turniejem Ligi Mistrzyń.
W pierwszych akcjach atakujące obu ekip wykorzystywały głównie blok rywalek i toczyła się gra na styku. Bardzo dobra zagrywka Krajewskiej dała prowadzenie 5:4 Developresowi i to on rozkręcał się z akcji na akcję. Pomogły mu też popsute ataki rywalek, po których prowadził 9:7. Po dobrej zagrywce Jeleny Blagojević Anna Stencel wykorzystała kontrę dając swojej drużynie trzeci punkt prowadzenia (11:8). BKS nie odpuszczał i zbliżył się na punkt straty po akcji Gabrieli Orvosovej, a wyrównał po błędzie Kiery Van Ryk (13:13). Następnie jednak ekipa z Bielska-Białej zatrzymała się w jednym ustawieniu. Alexandra Lazić w polu zagrywki, Blagojević w ataku oraz Van Ryk w bloku i kontrach sprawiły, że Developres szybko wypracował kolejną i to znaczną przewagę (23:13). Rzeszowianki robiły na boisku co chciały i partię premierową wygrały bardzo szybko.
BKS otworzył drugą partię blokiem Martyny Świrad, który zakończył długą wymianę, jednak kontry Lazić szybko dały prowadzenie ekipie z Rzeszowa (3:1). Siatkarki BKS-u cały czas trzymały się jednak blisko, a udana próba Natalii Gajewskiej dała wyrównanie (5:5). W ataku pomyliła się też Blagojević i przyjezdne objęły prowadzenie. Nie utrzymały go jednak długo, bowiem błąd popełniła Kossanyiova, a swoją szansę w kontrze wykorzystała Lazić (9:6). Moment dobrej gry Orvosovej w bloku i ataku dał kolejny remis, a nieudana akcja Van Ryk przywróciła BKS na prowadzenie (11:10). Obie drużyny popełniały sporo błędów, a wyrównana gra toczyła się z delikatnym wskazaniem na BKS, który po bloku Świrad prowadził 19:18. Bielska ekipa miała problemy z rozegraniem i po kolejnych trzech błędach w tym elemencie przewaga przeszła na rzeszowską stronę boiska (22:19). Rzeszowianki poszły wtedy już za ciosem i wygrały partię po uderzeniu Van Ryk.
Pierwsze akcje trzeciej odsłony należały do Zuzanny Efimienko-Młotkowskiej, po której kontrze i bloku Developres prowadził 3:0. BKS odrabiał straty i po bloku Janiuk na Van Ryk miejscowe prowadziły tylko 5:4. Z kolei po jej zagrywce rzeszowianki nie były w stanie wyprowadzić akcji i był remis 6:6. W kolejnych akcjach prowadzenie zmieniało strony boiska co chwilę, a atak BKS-u opierał się na skutecznej Szlagowskiej. Z czasem Developres zaczął ponownie budować przewagę, a pomogły mu w tym ataki Efimienko-Młotkowskiej i Van Ryk (15:11). BKS miał coraz większe problemy, zwłaszcza w przyjęciu, co odbijało się na wyniku. Rzeszowski zespół uciekł na coraz wyższe prowadzenie (20:13). Swoje dołożyła jeszcze Blagojević i choć w samej końcówce Świrad zagrała jeszcze blokiem, to Developres po ataku Efimienko-Młotkowskiej miał kilka piłek meczowych. BKS nie składał broni i opóźniał zakończenie meczu udanymi atakami oraz blokiem Janiuk. Orvosova świetnie spisywała się też w polu zagrywki, ale Rasińskiej udało się wreszcie skończyć akcję, co oznaczało koniec całego spotkania.
MVP: Kiera Van Ryk
Developres Sky Res Rzeszów – BKS Bostik Bielsko-Biała 3:0
(25:15, 25:22, 25:21)
Składy zespołów:
Developres: Van Ryk (21), Krajewska (1), Blagojević (8), Stencel (6), Efimienko-Młotkowska (10), Lazić (5), Krzos (libero) oraz Przybyła (libero), Polańska, Grabka (1), Rasińska (2), Kaczmar i Fidon-Lebleu (1)
BKS: Kazała (3), Janiuk (5), Kossanyiova (3), Świrad (6), Orvosova (18), Gajewska (1) Drabek (libero) oraz Drużkowska (1), Wawrzyniak, Dąbrowska (1) i Szlagowska (6)
Zobacz również:
Wyniki i tabela Tauron Ligi
źródło: inf. własna