Siatkarki Developresu Bella Dolina Rzeszów były faworytkami starcia z MKS Kalisz i wywiązały się z tej roli w 100%. Podopieczne trenera Stephane’a Antigi nie przegrały w tym starciu nawet seta. Nie oznacza to, że mecz był jednostronny, bowiem kaliszanki starały się nawiązać walkę w dwóch pierwszych setach. W trzeciej części meczu dominacja wicemistrza Polski nie podlegała już dyskusji.
Wyrównany okazał się początek premierowej odsłony. Przełamanie nastąpiło dopiero po błędzie Zuzanny Kuligowskiej oraz ataku z przechodzącej piłki Weroniki Szlagowskiej (7:4). Nie był to koniec pomyłek przyjezdnych, które po nieudanej akcji w wykonaniu Karoliny Fedorek traciły aż pięć oczek (6:11). Sygnał do walki dała jednak MKS-owi Aleksandra Rasińska, po bloku której kaliszankom udało się zmniejszyć dystans. Rzeszowianki nie pozwoliły im na przejęcie prowadzenia, choć po błędzie Szlagowskiej znowu miały w zapasie jedynie dwa oczka (16:14). W ważnym momencie pomyłki nie uniknęła Rasińska, przez co w okolicach końcówki to Developres znalazł się bliżej wygranej (20:16). Kaliszanki podjęły jeszcze jedną próbę dojścia do swoich przeciwniczek, kiedy to po ataku Zuzanny Efimienko-Młotkowskiej drużyny dzielił zaledwie punkcik (22:23). Ostatecznie „górą” były jednak gospodynie, które w ważnym momencie pograły blokiem i zamknęły partię atakiem Anny Obiały ze środka (25:23).
Od dwupunktowego prowadzenia rzeszowianek rozpoczął się set numer dwa. Po błędzie Obiały w ataku wynik wskazał jednak na remis (5:5). Zawodniczka Developresu zrehabilitowała się na zagrywce i po bloku Jeleny Blagojević było już 11:7 dla ekipy gospodyń. W dodatku w okolicach połowy seta świetnie spisywała się Gabriela Orvošová. Nie był to jednak koniec emocji, gdyż błąd popełniła Blagojević, a długą wymianę skończyła Rasińska (14:16). Po atakach Karoliny Drużkowskiej i Rasińskiej MKS znalazł się więc „o krok” od wyrównania. Sprytne akcje Rasińskiej nie zdały się jednak na wiele i to Developres miał piłkę setową, gdy przyjezdne nie poradziły sobie z przyjęciem zagrywki Obiały (21:24). Zatem drugi set także padł łupem ekipy z Rzeszowa, a zdecydował o tym atak Blagojević (25:22).
Początek kolejnej odsłony okazał się wyrównany. Przełamanie nastąpiło dopiero po atakach Obiały i Szlagowskiej (8:5). Nieco później błąd popełniła Rasińska i Developres miał już całkiem niezłą zaliczkę do wygrania tego meczu. Co prawda zawodniczka MKS-u zrehabilitowała się w bloku, ale potem nastąpiła seria rzeszowianek, na koniec której udało im się odpowiedzieć Rasińskiej i zatrzymać właśnie jej atak (15:10). Gospodynie kontynuowały swoją czujną grę na siatce, a po kolejnym skutecznym ataku Obiały miały aż osiem oczek z przodu. W dodatku asami serwisowymi zdążyła się jeszcze popisać Julia Bińczycka (22:13). Całe spotkanie Developres BELLA DOLINA Rzeszów zakończył więc pewnym zwycięstwem, w którym „kropkę nad i” postawił atak ze środka Obiały (25:17).
MVP: Weronika Szlagowska
Developres Bella Dolina Rzeszów – MKS Kalisz 3:0
(25:23, 25:22, 25:17)
Składy zespołów:
Developres: Blagojević (11), Obiała (11), Wenerska, Orvosova (13), Szlagowska (12), Jurczyk (6), Szczygłowska (libero) oraz Bagrowska, Rapacz (1), Przybyła (libero), Bińczycka (2)
MKS: Drużkowska (13), Rasińska (15), Kuligowska (3), Efimienko-Młotkowska (10), Grabka (1), Fedorek (2), Lemańczyk (libero), oraz Wawrzyniak (1), Wójcik, Pajdak (libero), Cygan (1), Bartkowska
Zobacz również:
Wyniki i tabela TauronLigi w sezonie 2022/2023
źródło: inf. własna