ŁKS Commercecon Łódź – BKS Bostik Bielsko-Biała
Sobota, 4 grudnia, godzina: 20:30
transmisja: Polsat Sport
Łodzianki rozgrywały ostatnie starcie pod wodzą Bartłomieja Bartodziejskiego i nie był to ich najlepszy mecz. Przede wszystkim zawodziły w ataku. Mowa tutaj szczególnie o Ivnie Colombo, która już w drugiej partii opuściła boisko. Widać, że tej siatkarce brakuje jeszcze gry po kontuzji oraz zgrania z zespołem. Zastępująca ją Weronika Sobiczewska po raz kolejny udowodniła, że nieźle radzi sobie także z rolą podstawowej atakującej. Teraz przed nimi pojedynek z bielszczankami, które odniosły ostatnio dwa bardzo ważne zwycięstwa. Choć rywal jest teoretycznie słabszy, to trzeba na siatkarki spod Dębowca bardzo uważać.
Podopieczne Bartłomieja Piekarczyka potrafią bowiem w jednym spotkaniu zaliczyć duże spadki formy, by za chwilę triumfować. W ostatnich meczach przegrywały 1:2, by ostatecznie zwyciężyć po tie-breaku. W tym młodym zespole ciężko też wskazać liderki. Wydaje się, że są to Gabriela Orvosova oraz Weronika Szlagowska, ale w starciu z kaliszankami sygnał do ataku dała Dominika Pierzchała. Jeżeli tylko wyeliminują błędy to są w stanie postawić się gospodyniom. Dla nich każdy punkt jest na wagę złota, gdyż są na granicy wypadnięcia z czołowej ósemki w tabeli. W tych zawodach jednak będą mieć mniej argumentów i opuszczą Łódź nie powiększając dorobku punktowego.
Typ redakcji: 3:1
źródło: inf. własna