Reprezentacja Serbii pokonała Polskę 3:2 w pełnym emocji ćwierćfinale mistrzostw świata. Tym samym siatkarki Daniele Santarelliego awansowały do strefy medalowej mundialu. – Polska to naprawdę wspaniały zespół, który ma za sobą rewelacyjny turniej, więc byłyśmy przygotowane na to, żeby rozegrać w tym ćwierćfinale pięć setów. Naprawdę dobrze nam się grało przy tej publiczności, polscy kibice są niesamowici, ale oczywiście cieszę się, że to jednak moja drużyna wygrała i teraz musimy błyskawicznie przygotować się na półfinał – mówiła na antenie Polsatu Sport liderka Serbii Tijana Bosković.
Długie, zacięte i pełne emocji starcie rozegrały reprezentacje Polski oraz Serbii. W ćwierćfinale mistrzostw świata minimalnie lepsze okazały się bardziej doświadczone Serbki, które zagrają o medale tego turnieju.
– Spodziewałyśmy, że to będzie o wiele trudniejszy mecz niż ten pierwszy, który rozegrałyśmy jeszcze w Łodzi. Polska to naprawdę wspaniały zespół, który ma za sobą rewelacyjny turniej, więc byłyśmy przygotowane na to, żeby rozegrać w tym ćwierćfinale pięć setów – oceniła Tijana Bosković, która była jedną z autorek wtorkowego zwycięstwa Serbek. – Naprawdę dobrze nam się grało przy tej publiczności, polscy kibice są niesamowici, ale oczywiście cieszę się, że to jednak moja drużyna wygrała i teraz musimy błyskawicznie przygotować się na półfinał – podsumowała atakująca serbskiej kadry.
Już w środę ekipa prowadzona przez Daniele Santarelliego rozegra półfinał. Rywalem Serbek będą Amerykanki, które swój ćwierćfinał rozegrały wcześniej, a do tego do pokonania Turczynek potrzebowały jedynie trzech setów. – Jesteśmy gotowe na ten półfinał. Odkąd przyjechałyśmy do Polski, chciałyśmy wrócić do Holandii na ostatni mecz i będziemy w pełni przygotowane na starcie z USA. Jest już bardzo późno, a my mamy za sobą pięciosetowy pojedynek, ale jestem pewna, że będziemy mieć energię, żeby powalczyć w półfinale – zapowiedziała Tijana Bosković. Dla obu drużyn to ostatni mecz w Polsce, drugi z półfinałów, a także mecze o medale zostaną rozegrane już w Holandii.
źródło: polsatsport.pl