Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Libero Bogdanki LUK Lublin: Gramy dobrze, szczególnie w zagrywce, w bloku i w obronie

Libero Bogdanki LUK Lublin: Gramy dobrze, szczególnie w zagrywce, w bloku i w obronie

fot. fot. Alamy

Bogdanka LUK Lublin wygrała w sobotę piąty mecz z rzędu, jednym z bohaterów tego sukcesu jest Thales Hoss, dla którego jest to drugi sezon w PlusLidze. W rozmowie z portalem plusliga.pl brazylijczyk skomentował ostatnie spotkanie z Asseco Resovią Rzeszów oraz poziom ligi, a także wskazał co w Polsce podoba mu się najbardziej.

otwarcie z przytupem

Bogdanka LUK Lublin jest nie do zatrzymania. Zespół od początku sezonu nie przegrał ani jednego spotkania, a z sumą 13 punktów na koncie lideruje reszcie stawki. Doskonałe otwarcie to jedno, drugie to doskonałe przygotowanie, a trzecie potencjał drzemiący w drużynie. Zdaniem Thalesa Hossa wymagających spotkań nie zabrakło, a mecz z Asseco Resoovią Rzeszów był tego doskonałym przykładem.

Myślę, że ten mecz z Asseco Resovią był szczególny i inny niż te wcześniejsze sprzed sezonu, zwłaszcza na turnieju BOGDANKA Volley Cup im. Tomasza Wójtowicza. Wiedzieliśmy, że musimy rozegrać z Asseco Resovią bardzo dobre spotkanie, bo to jest zespół ofensywny, który posiada duży potencjał na zagrywce i w ataku. Na pewno na początku spotkania rywale nie zagrywali dobrze i popełniali w tym elemencie bardzo dużo błędów. Potem jednak zaczęli szukać w naszym zespole stref konfliktowych w przyjęciu, ale my wykonaliśmy kawał dobrej roboty w przyjęciu, zwłaszcza Bennie Tuinstra. Jesteśmy takim zespołem, który musi znaleźć równowagę w przyjęciu. Wilfredo Leon jest mocno ofensywnym zawodnikiem, więc musimy go maksymalnie chronić w przyjęciu, bo bardzo potrzebujemy go w ataku. Myślę, że bardzo dobrze znajdujemy na boisku ten balans w naszym zespole. Gramy dobrze, szczególnie w zagrywce, w bloku i w obronie – stwierdził libero drużyny z Lublina.

ciężar ligi

Nie ulega wątpliwości, że PlusLiga jedna z najmocniejszych lig świata. W związku z czym o awans do play-off i walczenie o tytuły jest wyjątkowo ciężko. Temat ewentualnego spadku drużyny z Lublina nie dotyczy, ale ograniczenie liczby zespołów w przyszłym sezonie siatkarskiej ekstraklasy wzmocniła część drużyn, które liczą na cenne punkty w starciu z gigantami. Rozgrywki są długie i wymagające, o czym doskonale zdaje sobie sprawę także brazylijski libero.

Myślę, że jesteśmy w stanie to zrobić, ale na pewno będzie o to ciężko. Musimy grać bardzo dobrze przez cały sezon, a w PlusLidze nie brakuje przecież świetnych zespołów. Myślę, że jest grupa przynajmniej 6-7 drużyn, które chciałaby zagrać o medale. Trudno w tym momencie przewidzieć co się wydarzy na późniejszym etapie rozgrywek, ale na pewno mamy szansę na sukces, tylko musimy to udowodnić na boisku. Musimy być cały czas w grze, grać i trenować z dużym zaangażowaniem, pracować nad poprawą tych elementów i fragmentów gry, które możemy polepszyć. Nie ma też co wybiegać w przyszłość, tylko krok po kroku trzeba robić swoje, a na końcu zobaczymy czy to nam wystarczy aby dostać się do czołowej czwórki czy nie – przyznał siatkarz.

efekt leona

Tegoroczna karuzela transferowa w PlusLidze kręciła się wyjątkowo mocno. Jednym z hitowych transferów okazało się sprowadzenie do Bogdanki LUK Lublin Wilfredo Leona. Pozyskanie jednego z najlepszych siatkarzy świata to nie tylko nieocenione wzmocnienie zespołu, ale także udany zabieg marketingowy.

Ma to oczywiście ogromny wpływ na grę i mentalność całego zespołu, bo mówimy przecież o zawodniku, który jest jednym z najlepszych, jeśli nie najlepszym na świecie. Dla nas wszystkich w drużynie, to wielka sprawa i niesamowita okazja, żeby grać w jednym zespole z takim wybitnym siatkarzem. Uważam, że na przestrzeni całego sezonu on nam bardzo wiele pomoże swoim doświadczeniem i niezwykłą mocą w ataku, zagrywce czy bloku. Dzięki niemu na nasze mecze będzie zawsze przychodzić bardzo duża grupa kibiców (…) – skomentował transfer kolegi Hoss.

niesamowity sezon

Dla libero poprzedni sezon był czasem debiutu w PlusLidze. Jak się okazuje dla siatkarza był to bardzo udany rok i w przerwie między sezonami zdążył zatęsknić za Polską. Oprócz wysokiego poziomu rozgrywek Brazylijczykowi do gustu przypadła nawet polska pogoda, a ogromnym atutem jest poczucie bezpieczeństwa, które dostrzega na każdym kroku.

– Uwielbiam Polskę. Szczerze mówiąc, już tęskniłem za nią i nie mogłem się doczekać przyjazdu do Lublina, gdy przebywałem w Brazylii (…) Lubię i cenię sobie życie w waszym kraju. Lublin jest niesamowitym miastem, ale myślę, że cały kraj jest fajny do życia. W Polsce da się poczuć na co dzień takie bezpieczeństwo, którego niestety nie mamy w Brazylii. Moje dzieci mogą tu swobodnie chodzić na spacery z psem, czy wyjść do sklepu i czuć się bezpiecznie, a w Brazylii to jest trudne. W Polsce lubię nawet chłodniejszą pogodę, bo w zeszłym roku po raz pierwszy mogłem doświadczyć prawdziwej zimy ze śniegiem, a dzieciom też to się spodobało. Dla mnie cały poprzedni sezon w PlusLidze był niesamowity. Czułem się bardzo dobrze i myślę, że tak też grałem, podobnie jak cała nasza drużyna. Mam nadzieję, że w tym sezonie też będziemy mieli wszyscy w drużynie takie poczucie i to będą dla nas równie udane rozgrywki – skomplementował Polskę doświadczony Brazylijczyk.

 

Zobacz również:

Pauzował w reprezentacji, jest liderem zespołu PlusLigi: Chciałbym spróbować swoich sił w Japonii

źródło: plusliga.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-10-07

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved