Od nowego sezonu w ataku mistrzyń Polski oglądać będziemy Taylor Bannister. Amerykanka do TAURON Ligi trafiła z ligi węgierskiej, gdzie w minionym sezonie sięgnęła po mistrzostwo i puchar kraju. – mam świadomość, że polska liga jest zdecydowanie wyżej notowana niż węgierska – mówi po transferze do DevelopResu Rzeszów.
Nowe rozdanie po upragnionym mistrzostwie
Po dwóch brązowych medalach i pięciu wicemistrzostwach Polski na szyjach siatkarek DevelopResu Rzeszów w minionym sezonie zawisły złote medale. W klubie po największym sukcesie zachodzą duże zmiany. Klub opuszczają m.in. Weronika Centka-Tietianiec, Agnieszka Korneluk oraz brazylijska atakująca Bruna Honorio. Ta przenosi się do łódzkich Budowlanych, a jej miejsce zajmie Taylor Bannister.
Wyzwanie przed Amerykanką
Dla amerykańskiej atakującej Developres będzie drugim klubem poza Stanami Zjednoczonymi. Ostatnie kilka lat Bannister spędziła w węgierskim Vasas Óbuda.Trafiła tam przed sezonem 2021/2022 i grała do tej pory. W barwach tego klubu sięgnęła m.in. po cztery mistrzostwa kraju, cztery Puchary Wegier, złoto rozgrywek MEVZA i brąz Pucharu CEV. Niejednokrotnie wybierana była MVP rozgrywek. Teraz przed nią duże wyzwanie.
– To był dobry moment, żeby zmienić otoczenie i spróbować czegoś nowego. Miałam już takie poczucie, że jestem trochę długo w jednym miejscu, gdzie czułam się oczywiście bardzo komfortowo, ale przyszedł czas, żeby to zmienić i wyjść poza strefę komfortu. W drużynie Vasasu Obuda Budapeszt byłam już cztery sezony. Czułam się tam świetnie jeśli chodzi o zespół, trenerów i wszystko wokół. Poczułam, że to jest dobry czas na zmianę. Myślę, że w Budapeszcie zrobiłam już wszystko to, co byłam w stanie zrobić. Przyszedł więc czas, żeby stamtąd odejść i spróbować czegoś nowego – powiedziała po transferze do ekipy mistrzyń Polski.
Wysoki poziom TAURON Ligi
TAURON Liga będzie dla Bannister awansem sportowym. Liga węgierska nie jest najmocniejszą ligą w Europie. Siatkarka ma świadomość i rozeznała się już trochę w rozgrywkach.
– Mam świadomość, że polska liga jest zdecydowanie wyżej notowana niż węgierska. To będzie więc dla mnie coś innego pod względem poziomu gry. Jeśli chodzi o drużynę DevelopResu, to na razie nie znam żadnej z dziewczyn jakoś bliżej. Na pewno kojarzę Laurę Jansen, ponieważ z jej drużyną grałyśmy w poprzedniej edycji Ligi Mistrzyń. Poza tym w przeszłości Vasas miał okazję rywalizować w Lidze Mistrzyń w jednej grupie z DevelopResem. Grałyśmy więc przeciwko rozgrywającej Kasi Wenerskiej, którą dobrze kojarzę. Znam także Jelenę Blagojević, która będzie trenerką, a w minionym sezonie rywalizowałyśmy w Lidze Mistrzyń przeciwko zespołowi z Łodzi [PG- E Grot Budowlani – przyp. red.], a ona tam grała. Myślę, że te trzy wspomniane dziewczyny kojarzę na ten moment najbardziej. Poza tym wiem, że DevelopRes jest drużyną na wysokim poziomie, która dobrze sobie radzi w ostatnich latach także w Lidze Mistrzyń. W minionym sezonie awansowała do najlepszej ósemki; zdobyła mistrzostwo Polski oraz Puchar Polski. Myślę, że gra w tak mocnej ekipie, to dla mnie awans sportowy. Gra w DevelopResie pozwoli mi sprawdzić się w drużynie, która gra na wyższym poziomie i jest bardziej znana w Europie – wylicza w rozmowie z serwisem TAURON Ligi.
Z jakimi celami Taylor Bannister rozpoczęła swoją przygodę z polską ligą?
– Moje cele będą podobne jak wszystkich innych dziewczyn, które grają w tak mocnym zespole jak DevelopRes. Na pewno będziemy chciały obronić mistrzostwo Polski i wygrać też kolejne puchary dla klubu. Liczę również na to, że w Lidze Mistrzyń uda nam się zrobić jeszcze krok do przodu w porównaniu do poprzedniego sezonu – przyznała.
Zobacz również:
Karuzela transferowa TAURON Ligi