Do zmiany na stanowisku trenera doszło w ITA TOOLS Stali Mielec. Z zespołem pożegnał się Miłosz Majka, o czym poinformowano w mediach społecznościowych klubu. Ogłoszono także, kto poprowadzi zespół w niedzielnym starciu z Budowlanymi Łódź.
Zaczęło się od roli strażaka
Miłosz Majka jako „strażak” przejął zespół w trakcie minionego sezonu i ostatecznie zajął z mielecką drużyną ósmą pozycję. Wynik ten oceniono pozytywnie i powierzono mu rolę pierwszego szkoleniowca w obecnym sezonie. Aspiracje zespołu z Mielca po tym, jak w poprzednim sezonie awansował do play-off były z pewnością większe w kampanii 2025/2026. – Myślę, że to do tej pory najsilniejszy skład, jaki w ostatnich latach był w Mielcu. to dobrze świadczy o miejscu, w którym obecnie jesteśmy, a także o wyniku sportowym, który osiągnęliśmy w zeszłym roku. Pokazaliśmy, że jesteśmy ambitnym i walecznym zespołem, grającym o najwyższe cele – mówił Miłosz Majka przed sezonem.
Nie tak to miało wyglądać
Wyniki zespołu jak na razie są odległe od oczekiwanych. Klub z Mielca wygrał w pierwszej rundzie zaledwie cztery spotkania przegrywając siedem co plasuje go na 9. pozycji. Zdecydowano więc o rozstaniu z Miłoszem Majką, a w niedzielnym meczu z Budowlanymi Łódź zespół poprowadzi Dominik Stanisławczyk. Przypomnijmy, że Miłosz Majka jest także trenerem młodzieżowej reprezentacji Polski.









