Strona główna » LOTTO Chemik Police utarł nosa niedowiarkom. „Udowodniłyśmy, że nie wolno niczego osądzać przed sezonem”

LOTTO Chemik Police utarł nosa niedowiarkom. „Udowodniłyśmy, że nie wolno niczego osądzać przed sezonem”

inf. własna

fot. Aleksandra Suszek

Siatkarki LOTTO Chemika Police przed sezonem były skazywane przez wielu na walkę o utrzymanie w lidze. Podopieczne Dawida Michora pokazały się jednak z bardzo dobrej strony i są blisko zajęcia 7. miejsca. Ze Strefą Siatkówki porozmawiała środkowa Chemika, Magdalena Ociepa.

W drużynie siła

Siatkarki LOTTO Chemika Police są bliżej zajęcia siódmej pozycji w sezonie 2024/2025 po wygranej nad ITA TOOLS Stalą Mielec. Było to tym samym pożegnanie z kibicami w Netto Arenie w tym sezonie. Przed policzankami jeszcze tylko wyjazdowy mecz w Mielcu. – Lepszego wyniku nie mogłyśmy sobie wymarzyć, wszystko zafunkcjonowało tak jak powinno i możemy się cieszyć ze znakomitego zakończenia sezonu na własnym boisku. Grałyśmy super jako drużyna. Martyna Grajner-Nowakowska nas pociągnęła swoją dobrą grą i z seta na set wszystkie już zaczęłyśmy wchodzić dobrze w mecz. Przed nami jeszcze poniedziałkowe spotkanie w Mielcu i na nim się skupiamy i to, co pokazałyśmy tutaj, chcemy pokazać też na wyjeździe – oceniła po meczu środkowa Chemika, Magdalena Ociepa. 

Skazywane na straty pokazały charakter

Przed sezonem mocno przebudowany, odmłodzony i borykający się z kłopotami finansowymi zespół z Polic był wielką niewiadomą. Wiele osób skazywało Chemika na walkę o utrzymanie. Podopieczne trenera Dawida Michora pokazały się z bardzo dobrej strony i utarły nosa niedowiarkom awansując do fazy play-off.  – Na początku sezonu powiedziałam gdzieś, że nas nie wolno lekceważyć. Pokazałyśmy to, że mamy zespół z charakterem i naprawdę każda z nas może być zadowolona. Co niektórzy skazywali nas na straty, a my udowodniłyśmy, że nie wolno niczego osądzać przed sezonem – nie owijała w bawełnę Magdalena Ociepa. 

Niezawodni kibice

Policzanki w każdym meczu mogły liczyć na wsparcie kibiców, którzy licznie wypełniali Netto Arenę. – Bez kibiców tak naprawdę by nas nie było. Gdy nam gorzej szło, ale słyszeliśmy ich doping, to naprawdę dodawało skrzydeł – zakończyła środkowa LOTTO Chemika Police, która praktycznie przez cały sezon była podstawową zawodniczką swojej drużyny.

Zobacz również:
Sezon pełen wyzwań dla Dawida Michora. „Weryfikowałem się na każdej płaszczyźnie”

PlusLiga