Trener Miłosz Majka drugi sezon z rzędu poprowadzi mielecką Stal w TAURON Lidze. W ubiegłym sezonie mielczanki spisały się całkiem dobrze, awansowały do play-off, gdzie postraszyły trochę faworytki z Łodzi. Teraz szkoleniowiec Stali ma jeszcze bardziej ambitne cele.
Stal Mielec jest już po pierwszych meczach sparingowych. Oczywiście niemalże tradycyjnie, jak co roku okres meczów kontrolnych otworzyły spotkania z Developresem Rzeszów, jako lokalnym sąsiadem. Oba spotkania mielczanki co prawda przegrały, ale wyniki szczególnie w tych pierwszych sparingach są rzeczą drugoplanową.
Gra się o medale, ale celem jest wynik lepszy, niż w ubiegłym sezonie
Trener Miłosz Majka komplementuje swój zespół, stawia sobie ambitne cele i z optymizmem patrzy w kolejny sezon ligowy. – Myślę, że to do tej pory najsilniejszy skład, jaki w ostatnich latach był w Mielcu. to dobrze świadczy o miejscu, w którym obecnie jesteśmy, a także o wyniku sportowym, który osiągnęliśmy w zeszłym roku. Pokazaliśmy, że jesteśmy ambitnym i walecznym zespołem, grającym o najwyższe cele.
Ubiegły sezon mielczanki zakończyły na ósmym miejscu. W nadchodzącej odsłonie rozgrywek ligowych trener Majka chciałby być dużo wyżej, na tyle, żeby „załapać się” grę w Europie. – Przewrotnie powiem, że gra się w lidze po to, żeby zdobyć medal. Mówiąc jednak już bardzo świadomie, celem jest wynik lepszy, niż w ubiegłym sezonie. Moim marzeniem jest gra w europejskich pucharach.
Siłą będzie cała drużyna
Szkoleniowiec Stali jest zadowolony ze zbudowanego składu na ten sezon i uważa, że jego mocną stroną będzie dobre zbilansowanie siły zawodniczek na poszczególnych pozycjach. – Siłą tego zespołu będzie po prostu drużyna. Mamy bardzo dobre przyjmujące, bardzo dobre rozgrywające. Doświadczone i bardzo dobre środkowe, świetne libero. Ja wiem, że mówię teraz w samych superlatywach, ale tak właśnie uważam. Myślę, że mamy bardzo dobrze zbilansowany zespół i to drużyna będzie siłą tego sezonu.
Na razie przygotowania przebiegają bez problemu. Cała kadra Stali trenuje w komplecie i bez większych problemów zdrowotnych. – Wszystkie zawodniczki są w pełni zdrowe. Mamy trzynaście dziewczyn do dyspozycji i to już jest nasz zamknięty skład. Zaczynamy sparingi. To jest oczywiście to na co czekamy – sparingi po żmudnym okresie przygotowawczym. Później mamy turnieje i powoli będziemy zbliżali się do ligi.
