Marta Pamuła tydzień temu przeszła operację kolana. Kontuzja była poważna i siatkarkę czeka długa droga do powrotu na parkiet. Przyjmującej na pewno nie będziemy już w tym sezonie oglądać na tauronligowych boiskach. Pamuła jednak stawia sobie za cel, żeby jak najszybciej znowu pojawić się przy siatce.
Marta Pamuła na początku sezonu doznała poważnej kontuzji kolana. Była jedną z trzech siatkarek ITA TOOLS Stali Mielec, które złapały uraz już w pierwszej fazie rozgrywek. Na jej nieszczęście to ona doznała najpoważniejszej kontuzji, która wyklucza ją z gry do końca sezonu.
Droga będzie długa, ale cel jest jasny
Siatkarka przeszła już operację i rozpoczęła misję powrotu na boisko. Od pierwszego dnia po zabiegu ma nastawienie, żeby wrócić jak najszybciej, choć oczywiście nie przed zakończeniem pełnego procesu rehabilitacji.
Zawodniczka przyznała, że pierwsze doby po operacji były dla niej bardzo ciężkie i bolesne. Oprócz fizycznego bólu Pamuła walczyła też z obawą chodzenia o kulach. Od pierwszego dnia po operacji siatkarka przechodzi też intensywną rehabilitację.









