Wrocławianki od kilku lat nie mają dobrej passy jeśli chodzi o ich występy w ekstraklasie. Teraz w klubie pojawił się nowy sponsor, który niesie ze sobą nadzieję na poprawę wyniku. Sztab szkoleniowy co prawda nie mówi otwarcie o konkretnych celach, jednak skompletowany skład pokazuje, że #VolleyWrocław ma większe aspiracje, niż tylko walka o utrzymanie.
#VolleyWrocław już od kilku sezonów plasuje się w dolnej części tabeli. Ostatni raz blisko podium zespół znalazł się w 2017 roku, kiedy zajął 4. miejsce. Minioną edycję rozgrywek wrocławianki zakończyły na 11. pozycji, ledwo unikając spadku, podobnie jak rok wcześniej. W klubie pojawił się jednak nowy sponsor i pieniądze na budowanie mocnego składu, który może zagwarantować więcej, niż jedynie walkę o utrzymanie.
Rewolucja personalna
Wraz z zakończeniem sezonu z drużyną pożegnała się większość siatkarek. Dla wrocławskiego klubu największą stratą jest odejście atakującej Aleksandry Rasińskiej, która w minionej edycji rozgrywek była najlepiej punktującą i zagrywającą zawodniczką w całej lidze. Oprócz niej w nowym zespole nie zobaczymy rozgrywających Natalii Gajewskiej oraz Dominiki Mras, przyjmujących Roksany Wers, Klaudii Felak i Kingi Kasprzak, środkowych Magdaleny Soter, Anny Łozowskiej oraz Łucji Kuriaty, libero Magdaleny Dzikowicz, także atakujących Roksany Irzemskiej i Kingi Hatali.
Skład #VolleyWrocław w nadchodzącym sezonie nie będzie jednak całkiem inny niż przed rokiem. Na stanowisku pierwszego szkoleniowca pozostaje Wojciech Kurczyński, a jego asystentem będzie debiutujący w tej roli Dawid Murek. Będzie on miał okazję pracować ze swoją córką, Natalią, która niezmiennie występuje we wrocławskim zespole na pozycji przyjmującej. Dołączyły do niej natomiast Paula Słonecka, która w minionym sezonie broniła barw Enei PTPS Piła, Anna Bączyńska, była zawodniczka Grot Budowlanych Łódź, a także trzy siatkarki z młodzieżowych drużyn #VolleyWrocław – Joanna Chorąża, Julia Kleszcz oraz Julia Pańko.
Na pozycji libero pozostaje Karolina Pancewicz. O miejsce w szóstce walczyć będzie z Agnieszką Adamek, która dołączyła do dolnośląskiej ekipy po dwóch latach grania w DPD Legionovii Legionowo. Na środku siatki niezmiennie występują Karolina Fedorek oraz Aleksandra Gancarz, najlepiej blokująca siatkarka minionego sezonu w #VolleyWrocław. Razem z nimi grać będzie, wicemistrzyni Polski w barwach Developresu SkyRes Rzeszów, Kamila Witkowska. Na rozegranie po roku spędzonym w Uni Opole powraca Weronika Wołodko, na tej samej pozycji występować będzie również Adrianna Szady, która przechodzi do Wrocławia z Energi MKS-u Kalisz. Nowymi twarzami w klubie będzie duet atakujących – Małgorzata Jasek, która w zeszłym roku również grała w Kaliszu, a także Izabella Rapacz, która zasila wrocławski zespół po sezonie spędzonym w Pałacu Bydgoszcz.
Słaby okres sparingowy
Nowy zespół nie prezentuje się póki co lepiej od zeszłorocznej drużyny. Wrocławianki nie odniosły w okresie sparingowym ani jednego zwycięstwa. Rozpoczęły dwóch porażek u siebie, 0:4 z ŁKS-em Commercecon Łódź oraz 1:3 z Energą MKS-em Kalisz. Nie zdołały zrewanżować się łódzkim siatkarkom na wyjeździe – przegrały aż 0:5. W sparingach z SC Poczdam, ponownie u siebie, dwukrotnie okazały się słabsze od niemieckiego zespołu 0:4 i 1:3. Podopieczne trenera Kurczyńskiego najlepiej zaprezentowały się w rewanżu z drużyną z Kalisza, ponieważ zremisowały 2:2.
Ostatnim sprawdzianem formy wrocławianek będzie dwumecz z BKS-em Stalą Bielsko-Biała, który odbędzie się 11 i 12 września. – Start ligi coraz bliżej i nasza gra powinna wyglądać coraz lepiej. Bardzo mocno nad tym pracujemy – zapewnia Paula Słonecka. – Gramy coraz lepiej jako drużyna, jesteśmy bardziej zgrane – dodaje Izabella Rapacz.
Walka o przerwanie złej passy
Na papierze skład #VolleyWrocław wygląda na zdecydowanie mocniejszy, niż w dwóch minionych sezonach. Ciężko jednak stwierdzić, jak spisze się na ligowych boiskach, tym bardziej, że sparingi nie napawają optymizmem. Jest to nowy zespół, który potrzebuje czasu, by się zgrać i nauczyć się ze sobą pracować. Sztab szkoleniowy i same siatkarki nie ukrywają, że bardzo zależy im na poprawie wyników z poprzednich lat. – Nasz zespół będzie mocny w tym sezonie, o czym przekonuję się na każdym treningu – zapowiedział trener Wojciech Kurczyński. – Chciałabym, żeby siatkówka we Wrocławiu znów cieszyła się dużym zainteresowaniem, a ja mogłabym być częścią tej nowej historii. Mam nadzieję że wraz z dziewczynami, całym sztabem i zarządem oraz z wspaniałymi kibicami stworzymy kolektyw i będziemy walczyć o jak najwyższe miejsce w tabeli – mówiła natomiast Kamila Witkowska, srebrna i brązowa medalistka mistrzostw Polski oraz reprezentantka kraju, która z pewnością będzie stanowiła o sile wrocławskiej ekipy.
#VolleyWrocław nie będzie miał łatwego początku sezonu. Rozgrywki zainauguruje wyjazdowym meczem z wicemistrzem Polski, Developresem SkyRes Rzeszów, w niedzielę 20 września. Tydzień później wrocławianki podejmą czwartą drużynę minionej edycji rozgrywek DPD Legionovię Legionowo.
źródło: inf. własna