Grupa Azoty Chemik Police – BKS Stal Bielsko-Biała
Niedziela, 11 października, godz. 17:00
Po przerwie spowodowanej przełożeniem meczu z pilankami Grupa Azoty Chemik Police wraca do gry. Ich rywalkami w 4. kolejce będą bardzo dobrze spisujące się na początku sezonu bielszczanki, które nie poniosły do tej pory porażki. Na przeciwległym biegunie znajdują się policzanki, które nie mają na swoim koncie jeszcze żadnego zwycięstwa. Co prawda rozegrały dopiero dwa spotkania, jednak w obu uległy 2:3 – najpierw legionowiankom, a następnie zespołowi z Radomia. Obecnie zajmują odległe, 9. miejsce w tabeli. – Obserwując treningi – oczywiście, tego nasi kibice nie widzą – ich jakość staje się wyższa w krótkim czasie. Chcę powiedzieć optymistycznie, nie żeby dać nadzieję, tylko realnie, że niebawem będzie dobrze. Tak czy siak musimy być cierpliwi – uspokajał jednak trener Chemika Ferhat Akbas.
Bielszczanki mają na swoim koncie trzy zwycięskie mecze, w tym 3:0 z ŁKS-em Commercecon Łódź i 3:2 z bydgoszczankami, w którym zdołały odwrócić niekorzystny wynik w tie-breaku. Atutem drużyny trenera Bartłomieja Piekarczyka jest z pewnością wyrównany skład – każda siatkarka wchodząca z kwadratu dla rezerwowych potrafi podnieść poziom gry zespołu. Dodatkową motywacją dla bielszczanek może być fakt, że ostatni raz wygrały one z policzankami w 2016 roku, teraz może być więc znakomita okazja na przerwanie złej passy z będącymi w nie najlepszej formie rywalkami. – Wydaje mi się, że może nie grając tak, jak w meczu z Pałacem, ale jak w poprzednich dwóch, mamy szansę namieszać w Policach – zapowiedziała przyjmująca BKS-u Weronika Szlagowska.
Typ redakcji: Grupa Azoty Chemik Police – BKS Stal Bielsko-Biała 3:2
źródło: inf. własna