Strona główna » Przerwa świąteczna im pomogła. Radomka Radom wyszła z kryzysu?

Przerwa świąteczna im pomogła. Radomka Radom wyszła z kryzysu?

inf. własna

fot. Aleksandra Suszek

Przerwa świąteczna niektórym pomogła naładować baterie. MOYA Radomka Radom po serii porażek, w końcu mogła się cieszyć ze zdobyczy punktowej. W 12. kolejce wynikiem 3:1 pokonała Metalkas Pałac Bydgoszcz. Pierwsze skrzypce grała Julie Lengweiler, pozytywnie zaskoczyła także Kornelia Garita.

Konsekwentnie po swoje?

12. kolejka okazała się w końcu szczęśliwa dla radomianek. Po zawirowaniach, zmianie trenera i paru bolesnych porażkach siatkarki Radomki przełamały się zyskując przy tym komplet punktów.

Początek meczu należał do wyrównanych, a w polu serwisowym pojawiła się Kornelia Garita, dając lokalnym prowadzenie 6:3. Doskonale w spotkanie wprowadziła się też Weronika Szlagowska, lecz po bloku Marty Łyczakowskiej było już 8:8. Później znów reguły dyktowały radomianki, ale na posterunku była Dominika Witowska, która jako kolejna dała gościniom remis – 13:13. Asa dołożyła od siebie również Victoria Foucher, i jak się później okazało, był to moment zwrotny – 16:14. Po intensywnej końcówce górą były bydgoszczanki, a inaugurację domknęła asem Pola Nowakowska – 25:22.

Podrażnione ego

W kolejnych setach zawodniczki Pałacu nie były już tak skuteczne. Już przy zagrywkach Julie Lengweiler gospodyniom udało się złapać nieco oddechu – 4:1. Choć za moment był już remis 5:5, to po czasie ciężar gry wzięła na siebie Martyna Piotrowska. Rewelacją na zagrywce okazała się Brigitta Petrenko – 13:9. Niemoc swojej drużyny przełamała dopiero Monika Głodzińska, lecz przewaga Radomki stale rosła – 17:11. Blokiem zapunktowała jeszcze Dąbrowska, a po ataku Lengweiler w meczu był remis 1:1 – 25:19.

Maraton błędów zadecydował…

Trzeci set ponownie lepiej otworzyły siatkarki Radomki, które od razu ruszyły do ataku – 6:2. Wówczas grę przerwał Martino Volpini, ale po przerwie o asa pokusiła się Kornelia Garita. Bydgoszczanki podjęły jednak rękawice. Najpierw blokiem popisała się Wiktoria Makarewicz, a następnie to samo uczyniła Pola Nowakowska – 8:9. W kolejnych minutach grano mniej więcej punkt za punkt – 13:13, 18:18. Do końca żadnej ze stron nie udało się zyskać zaliczki, a set zakończył się grą na przewagi. Tam decydujący okazał się błąd Poli Nowakowskiej, który dał gospodyniom prowadzenie 2:1 – 26:24.

Prosto do mety!

Jak się później okazało, finisz trzeciego seta był początkiem końca bydgoszczanek. Od remisu po 5 punktować regularnie udawało się jedynie zawodniczkom Radomki. Na wysokości zadania stawała Monika Gałkowska, która popisała się całą serią zagrywek – 9:5. Niemoc przełamała w końcu Marta Pol, ale było to chwilowe. Po asie Igi Marszałkowicz zrobiło się już 18:11. Choć w samej końcówce gościnie rzuciły się jeszcze do odrabiania strat, to było już za późno. Całość natomiast domknęła atakiem rewelacyjna Julie Lengweiler – 25:17.

MVP: Julie Lengweiler

MOYA Radomka Radom – Metalkas Pałac Bydgoszcz 3:1
(22:25, 25:19, 26:24, 25:17)

Składy zespołów:

Radomka: Piotrowska (7), Petrenkó (5), Lengweiler (22), Garita (12), Gałkowska (15), Szlagowska (2), Niemcewa (libero) oraz Marszałkowicz, Dąbrowska (12), Plaga, Szumera i Mołczanowa
Pałac:
Łyczakowska (4), Makarewicz (13), Witowska (4), Foucher (5), Nowakowska (17), Pol (11), Jagła (libero) oraz Ziółkowska, Sobalska (2), Głodzińska (4), Adamczewska (2) i Dębowska

Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON Ligi 2025/2026 – faza zasadnicza

PlusLiga