Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Tauron Liga > TAURON Liga: Przyjmująca Pałacu Bydgoszcz wdzięczna losowi. „Szansa, która spadła mi z nieba”

TAURON Liga: Przyjmująca Pałacu Bydgoszcz wdzięczna losowi. „Szansa, która spadła mi z nieba”

Paola Martínez Vela, pochodząca z Hiszpanii zawodniczka Metalkas Pałacu Bydgoszcz, w rozmowie z redakcją tauronliga.pl opowiedziała o swoich początkach w Polsce, wyzwaniach w nowej drużynie oraz nadziejach na przyszłość. – Jestem wdzięczna, że w Bydgoszczy dostałam szansę gry. (…) Uważam, że mamy zespół, który jest w stanie znaleźć się w pierwszej ósemce rozgrywek – przyznała zawodniczka, która wierzy w potencjał drużyny i liczy na walkę o miejsce w fazie play-off.

Mogły pokusić się o coś więcej

Choć Metalkas Pałac Bydgoszcz przegrał w Rzeszowie z Developresem 1:3, drużyna ta zostawiła po sobie dobre wrażenie. – Myślę, że z jednej strony możemy być zadowolone, ale też smutne, bo w pewnym momencie tego meczu poczułyśmy, że jesteśmy w stanie pokusić się o coś więcej niż tylko jeden wygrany set – przyznała Paola Martínez Vela.

Spotkanie z czołową drużyną ligi pokazało potencjał bydgoskiej ekipy, która ostatnio zmaga się z wieloma problemami kadrowymi. – Ostatnie trzy tygodnie były dla nas bardzo ciężkie i pechowe. Przez kontuzje i choroby straciłyśmy aż trzy zawodniczki. Jest u nas w składzie dużo rotacji i nie każda gra na swojej nominalnej pozycji. Mimo tych wszystkich problemów, w Rzeszowie byłyśmy w stanie pokazać dużo dobrej siatkówki i robić faje rzeczy na boisku  – dodała hiszpańska atakująca.

Uniwersalność jako atut

W meczu z KS Developresem Rzeszów, Paola Martínez Vela mogła w końću zagrać na swojej nominalnej pozycji – atakującej, co bardzo ją ucieszyło. – Moją naturalną pozycją jest atak, więc cieszę się, że w Rzeszowie mogłam zagrać właśnie jako atakująca” – zaakcentowała swoją rolę w zespole. Jednak w obliczu problemów kadrowych zawodniczka udowodniła swoją wszechstronność, grając także na pozycji przyjmującej.

– Jeśli zespół w danym momencie potrzebuje mnie na lewym skrzydle, jestem gotowa do takiej roli, choć zdecydowanie lepiej czuję się na ataku. Mam nadzieję, że trener nie będzie mnie potrzebował na środku siatki, bo to mógłby być już problem” – skomentowała z uśmiechem. Uniwersalność Hiszpanki to jeden z jej niewątpliwych atutów, który w obecnej sytuacji Pałacy Bydgoszcz jest niezwykle cenny dla zespołu.

Udany debiut w TAURON Lidze

Pierwszy mecz Martínez Veli w TAURON Lidze był dla niej spełnieniem marzeń. W starciu z UNI Opole Hiszpanka zaprezentowała się z bardzo dobrej strony i zdobyła statuetkę MVP, co było dla niej ogromnym wyróżnieniem. – W tym pierwszym spotkaniu po przyjeździe do Polski miałam sporo szczęścia i wspólnie z koleżankami z zespołu udało nam się rozegrać dobry mecz – wspomniała atakująca Pałacu Bydgoszcz.

Jednak kolejne pojedynki z jej udziałem okazały się znacznie trudniejsze, głównie przez problemy zdrowotne, jakie dotykały jej zespół. – Potem zaczęły się nasze problemy zdrowotne, a sytuacja w zespole była naprawdę dynamiczna. Nie jest łatwo grać stabilnie, gdy co tydzień wypada jedna dziewczyna ze składu – tłumaczyła siatkarka. Zespół musiał kilkukrotnie reorganizować swoją grę, co utrudniało im osiągnięcie regularności w wynikach.

Olbrzymia szansa na rozwój

Martínez Vela dołączyła do Metalkasu Pałacu Bydgoszcz niemal natychmiast po zakończeniu współpracy z Dinamo Bukareszt. – Najbardziej szalony był pierwszy tydzień po przyjeździe do Polski. Wszystko było dla mnie nowe i bardzo szybko musiałam się przystosować – wyjaśniła. Zawodniczka opowiedziała, że czuje się w drużynie z Bydgoszczy bardzo dobrze, a wsparcie ze strony koleżanek i trenera pomogło jej w szybkiej aklimatyzacji. Tym bardziej, że w poprzednim klubie z Bukaresztu, jak przyznała, nie potrafiła porozumieć się z tamtejszym szkoleniowcem.

– Dla mnie było to ciężkie miejsce do gry i nie miałam też dobrej relacji z trenerem, a to jest ważne. W Bydgoszczy jest inaczej, bo mam szansę grać. Poza tym jeśli dostaje się ofertę gry w Polsce, to trudno z niej nie skorzystać. Dla mnie oferta gry w Bydgoszczy spadła jak z nieba – powiedziała z dumą i wdzięcznością. Przyznała również, że polska liga była dla niej ogromnym wyzwaniem, ale także wymarzoną szansą.

Pałac Bydgoszcz w play-off?

Zespół z Bydgoszczy zajmuje obecnie dziewiąte miejsce w tabeli TAURON Ligi, ale różnice punktowe między drużynami są niewielkie, co daje duże szanse na awans do fazy play-off. – Uważam, że mamy zespół, który jest w stanie znaleźć się w pierwszej ósemce rozgrywek. Brakuje nam zdrowia i stabilizacji składu, bo przez to trudno o właściwy rytm gry. Wygrany set w Rzeszowie pozytywnie nastraja nas na przyszłość  – mówiła Martiznez Vela.

Hiszpanka liczy na to, że kiedy jej zespół będzie w końcu cały do dyspozycji trenera, to pokaże jeszcze pełnię swoich możliwości. – Czekamy jeszcze jak będziemy w komplecie i uważam, że stopniowo będziemy szły w górę. Fajnie, że nasza podstawowa rozgrywająca – Marta Łyczakowska wróciła już do gry, bo też musiała pauzować – dodała. Atakująca wierzy, że krok po kroku drużyna będzie piąć się w górę tabeli. – Idzie to w dobrym kierunku. Potrzebujemy jednak dużo zdrowia i braku kolejnych kontuzji w zespole – zakończyła z optymizmem.

Zobacz również:

TAURON Liga: #VolleyWrocław pożegnał kolejną zawodniczkę. Wybierze łódzki klub?

źródło: opr. własne, tauronliga.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Tauron Liga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2025-01-14

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2025 Strefa Siatkówki All rights reserved