SZÓSTKA 16. KOLEJKI TAURON LIGI
Rozgrywająca
Marlena Kowalewska (Chemik Police)
Powrót po kontuzji okazuje się dla Marleny Kowalewskiej bardzo udany. Nie dość, że dobrze poprowadziła grę swojego zespołu w meczu z Budowlanymi, to już wielu obserwatorów żeńskiej ekstraklasy podkreśla, że poziom gry Chemika znacznie się podniósł po jej powrocie. Policzanki z Kowalewską na rozegraniu będą groźne dla każdego.
Atakująca:
Jovana Brakocević-Canzian (Chemik Police)
Serbska atakująca wciąż jest liderką ofensywy swojej drużyny i można by rzec, że jest jak wino – im starsza, tym lepsza. W meczu z Budowlanymi zdobyła 17 punktów atakiem przy 61% skuteczności, dokładając do tego dwa punktowe bloki.
Przyjmujące:
Weronika Szlagowska (Developres Rzeszów)
Przyjmująca rzeszowskiej drużyny w meczu w Radomiu była jasnym punktem zespołu i chyba najrówniej grającą zawodniczką. Niezła skuteczność w ataku i niezły procent pozytywnego przyjęcia, a przede wszystkim brak prostych błędów spowodował, że została nagrodzona statuetką MVP. Widać, że Szlagowska w Rzeszowie czuje się coraz pewniej i już stanowi o sile tego zespołu.
Regiane Bidias (#Volley Wrocław)
Chociaż jej zespół przegrał 1:3 w Łodzi z ŁKS-em, to Sport Arenie oglądaliśmy Brazylijkę grającą jak za najlepszych czasów w polskiej ekstraklasie w… barwach ŁKS. Bidias wciąż imponuje techniką ataku, uspokaja przyjęcie swojego zespołu i jest prawdziwą liderką na boisku.
Środkowe bloku:
Kamila Witkowska (ŁKS Łódź)
ŁKS nawet po stracie Klaudii Alagierskiej-Szczepaniak wciąż imponuje grą środkiem. W meczu z rywlkami z Wrocławia Kamila Witkowska świetnie spisywała się zarówno w ataku jak i w bloku, zasłużenie odbierając statuetkę MVP spotkania.
Justyna Łukasik (Radomka Radom)
W przegranym meczu z Developresem to ona stanowiła największe zagrożenie dla rywali na siatce. W tym sezonie jak cały zespół z Radomia Justyna Łukasik spisuje się przeciętnie, jednak mecz przeciwko liderowi tabeli z pewnością zapisze po stronie udanych. 60% skuteczności w ataku, trzy punktowe bloki i 5 wybloków pozwoliły jej znaleźć się w szóstce kolejki Strefy Siatkówki.
Libero:
Magdalena Saad (#VolleyWrocław)
Łodzianki nie potrafiły zagrywką znaleźć recepty na świetnie przyjmującą w tym meczu libero rywalek. Magdalena Saad w dodatku dobrze ustawiona w obronie spowodowała, że skuteczność w ataku ełkaesianek nie była tak wysoka, jak w innych spotkaniach. Chociaż do miejsca w szóstce kolejki miała mocną rywalkę w osobie Krystyny Strasz, to ją postanowiliśmy wyróżnić po tej serii spotkań.
źródło: inf. własna