TAURON Liga. Za nami faza zasadnicza żeńskich rozgrywek. Łącznie 22 kolejki rozegrało między sobą 12 drużyn. W tym czasie zdążyło się wyróżnić kilka zawodniczek, które wyrosły na liderki w swoich drużynach. Oto drużyna rundy zasadniczej na podstawie statystyk sezonowych.
We wtorek, 18 marca na dobre zamknięty został etap rundy zasadniczej TAURON Ligi. Tę część sezonu wygrał KS DevelopRes Rzeszów, który na fotel lidera wrócił po zwycięskim meczu w Szczecinie. Do najlepszej ósemki załapał się ITA TOOLS Stal Mielec, a z rozgrywkami pożegnał się zespół z Kalisza.
Faza zasadnicza należała do nich
Cała faza zasadnicza liczyła sobie 22 kolejki. Wśród zawodniczek były takie, które ani jednego spotkania nie spędziły w kwadracie dla rezerwowych. Praktycznie każda z nich miała ogromny wpływ na końcowe rezultaty i bilans swojej drużyny. Statystyki z dotychczas rozegranych spotkań pokazują, że błyszczeć mogą nie tylko wielokrotne reprezentantki Polski, ale także te, które biało-czerwone barwy przywdziewają rzadziej.
Drużyna fazy zasadniczej Tauron Ligi według statystyk:
Atakująca:
Oliwia Sieradzka
(ITA TOOLS Stal Mielec)

Liderka ekipy z Mielca zdominowała statystyki wśród ofensywnych siatkarek. Nie wystąpiła tylko w jednym meczu, rozgrywając ostatecznie 83 sety. Na przestrzeni całej rundy zasadniczej zdobyła 346 punktów, co daje jej średnio 4,17 punktu na set. To najwyższa wartość ze wszystkich – druga w klasyfikacji Monika Gałkowska wyśrubowała wynik 3,98 punktu/set. Efektywność siatkarki Stali wyniosła 23,39%. Warto też podkreślić, że jest ona liderką rankingu punktujących i zdobyła aż sześć statuetek MVP jako jedna z trzech zawodniczek.
Rozgrywająca:
Julia Nowicka
(BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała)

Na tej pozycji wyróżniały się cztery siatkarki: Alicja Grabka, Marlena Kowalewska, Katarzyna Wenerska oraz właśnie Julia Nowicka. Zawodniczka klubu z Bielska-Białej jednak najczęściej dawała o sobie znać także poza rozegraniem. Rozegrała łącznie 79 setów, w których zdobyła aż 64 punkty. Niejednokrotnie brała na swoje barki ciężar wykończenia akcji, bowiem skończyła 20 ataków (40% skuteczności). Tyle samo razy też blokowała, a w polu serwisowym zdobyła 28 asów. W tym elemencie wyprzedziła wszystkie pozostałe zawodniczki w lidze, zostając liderką rankingu zagrywających.
Środkowe:
Dominika Pierzchała
(LOTTO Chemik Police)

Niekwestionowana liderka aktualnych mistrzyń Polski wystąpiła we wszystkich spotkaniach fazy zasadniczej. Zdobyła 271 punktów, z czego aż 90 blokiem. To kapitalny wynik – średnio w secie zdobywała 1,07 bloku. Nie zwalniała także ręki w ataku, bowiem jej skuteczność wyniosła 41,58%.
Joanna Pacak
(BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała)

Drugim najsilniejszym ogniwem na środku była zawodniczka BKS-u. 29-latka również imponowała blokiem, bowiem jej średnia to 1,03 punktu w tym elemencie na set. Rozegrała jednak dwa spotkania mniej od liderki Chemika i zdobyła o 20 bloków mniej. Na swoim koncie ma ich do tej pory 70. Miała za to lepszą skuteczność ataku, bo aż 46,20%.
Przyjmujące:
Zuzanna Górecka
(ŁKS Commercecon Łódź)

W rankingu przyjmujących jest najwyżej sklasyfikowaną zawodniczką, która nominalnie gra na tej pozycji. Dawała najwięcej stabilności na linii przyjęcia, bowiem pozytywnie przyjmowała na 52,49%, a perfekcyjnie w granicach 28,57%. Miała trzeci najwyższy procent efektywności – 47,51%. Występując w 58 setach, zdobyła 197 punktów. Jej skuteczność w ataku wyniosła 38,25%. Zdobywała też średnio 0,33 bloku na set.
Laura Milos
(MOYA Radomka Radom)

Reprezentantka klubu z Radomia była w zestawieniu piąta, ale pierwszą trójkę zajęły zawodniczki grające na libero. Chorwatka rozegrała 76 setów. W nich osiągnęła wynik 51,32% pozytywnego i 22,75% perfekcyjnego przyjęcia. Jej efektywność to z kolei 46,83%. Zdobyła łącznie 202 punkty – 168 w ataku (31,52% skuteczności), 18 blokiem oraz 16 w polu serwisowym.
Libero:
Justyna Łysiak
(PGE Grot Budowlani Łódź)

Wyróżniła się na tle starszych rywalek. To ona stała się liderką rankingu przyjmujących, bowiem w 22 spotkaniach wyśrubowała wynik 54,43% pozytywnego oraz 30,28% perfekcyjnego przyjęcia. Jej efektywność również była najwyższa – 50,76%.
Zobacz również:
Jak feniks z popiołów. Wreszcie odpowiedni ludzie na odpowiednim miejscu