W środę, 16 kwietnia rozpoczęła się rywalizacja o brązowy medal mistrzostw Polski. Pierwszy z trzech kroków do triumfu jako pierwsze wykonały siatkarki PGE Grot Budowlani Łódź. Podopieczne Macieja Biernata rozprawiły się z BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała w czterech setach. Bielszczanki zgubiły błędy własne. Tylko w drugiej partii zdołały zaskoczyć przeciwniczki.
Ucieczka i pogoń, górą Budowlani
Początek spotkania o 3. miejsce w TAURON Lidze był wyrównany. Jednak szybko swój rytm gry narzuciły gospodynie. Po kiwce w środek boiska przez Paulinę Damaske prowadziły one 6:3. Bielszczanki od razu zabrały się za odrabianie strat. Punktowała Kertu Laak i Martyna Borowczak, co pozwoliło im doprowadzić do remisu (8:8). Po raz kolejny łodzianki naskoczyły na rywalki. Dzięki świetnej serii na zagrywce Alicji Grabki oraz błędzie w ataku Laak, podopieczne Macieja Biernata szybko odskoczyły na 6 punktów do przodu (15:9). Przyjezdne kolejny raz skutecznie goniły przeciwniczki. Po dobrym wybiciu po bloku przez Laak, z przewagi Budowlanych został tylko jeden punkt (17:16). Jednak tym razem gospodynie kontrolowały sytuację. Terry Enweonwu posłała dwa asy serwisowe, co pozwoliło im wyjść na czteropunktowe prowadzenie (20:16). W końcówce dobrą zmianę dała Gulia Angelina, która pomogła swojej drużynie wyrównać wynik (21:21). Jednak kilka błędów i nieskończonych akcji przez gości dało łodziankom pierwszą piłkę setową, którą na siatce wykorzystała Damaske (25:21).
Twarda gra BKS-u w końcówce
Oba zespoły weszły w drugą partię mocno skoncentrowane. Dobry, pojedynczy blok postawiła Joanna Pacak, co doprowadziło do remisu już na samym początku (3:3). Po asie serwisowym Sasy Planinsec, to łodzianki jako pierwsze odskoczyły na 3 punkty do przodu (9:6). Budowlane kontrolowały przebieg tej partii. Wyróżniającą się postacią w tamtym momencie była słoweńska środkowa. Jej atak na kontrze dał już czteropunktową przewagę jej zespołowi (15:11). Dobry fragment gry złapała Aleksandra Gryka, która przed tym meczem dołączyła do zespołu z Bielska-Białej w ramach transferu medycznego. Najpierw jej punktowe uderzenie, a potem blok pozwoliły bielszczankom zbliżyć się do Budowlanych (15:14). Przyjezdne zaczęły czytać grę drużyny przeciwnej. W grze łodzianek pojawiło się kilka błędów, co pozwoliło bielszczankom po raz pierwszy wyjść na prowadzenie w tym spotkaniu (19:17). Podopieczne trenera Piekarczyka zaczęły grać twardo w ataku i bloku. Skuteczne uderzenie Borowczak i pojedyncza „czapa” Gryki dały im pierwszą piłkę setową (24:20). W ostatniej akcji pomyliła się Karolina Drużkowska, co dało wyrównanie w setach (21:25).
Pełna kontrola łodzianek
Podrażnione przegraną łodzianki lepiej rozpoczęły trzeciego seta. Po uderzeniu w linię boczną przez Damaske było już 5:2. Gospodynie kontynuowały skuteczną grę. Blok na Borowczak i as serwisowy Damaske pozwolił im zbudować siedmiopunktowe prowadzenie (10:3). Bielszczanki stanęły w jednym ustawieniu. Tym razem nie pomogło nawet wejście Angeliny na boisko, siatkarki BKS-u wyraźnie się zablokowały (12:3). Bardzo dobrze radziły sobie z kolei łodzianki. Pewne punkty dla swojej ekipy zdobywała Jelena Blagojević i Sasa Planinsec. Wynik wyglądał coraz gorzej dla przyjezdnych (17:7). Trener Piekarczyk w końcu dał odpocząć Julicie Piaseckiej, wprowadzając na boisko Zofię Brzozę. To dało pozytywny sygnał dla jej koleżanek. Po asie serwisowym Julii Nowickiej oraz błędzie w ataku Enweowu, przyjezdne odrobiły kilka punktów (18:11). Próbowały załapać się jeszcze na grę w tej partii. Powoli weszły w swój rytm. Dobrą zagrywką popisała się Brzoza (19:15). Zawodniczki z Łodzi nie pozwoliły jednak zbliżyć się rywalkom na bliższy rezultat. Po ataku po skosie Blagojević było już 23:17 dla Budowlanych. Set zakończył się popsutą zagrywką Martyny Borowczak (25:18).
Jelena Blagojević „show”
Początek kolejnej odsłony był wyrównany (3:3). Pierwsze na dwupunktowe prowadzenie wyszły zawodniczki trenera Biernata po dwóch świetnych zagrywkach Grabki (5:3). Tym razem przyjezdne nie pozwoliły odskoczyć rywalkom. Bardzo dobrze pracowały w obronie i radziły sobie na kontrze (7:7). Gospodynie wzmocniły swoją grę w ataku i w polu serwisowym, dzięki czemu ponownie zbudowały sobie przewagę (11:8). Przebieg tego seta zaczął przypominać pierwszą odsłonę. Łodzianki odskakiwały na kilka punktów, a chwilę później skutecznie goniły je bielszczanki (15:13). W tej partii dobrze prezentowała się Borowczak, która kończyła trudne piłki. Po jej skutecznym ataku, na tablicy wyników ponownie pojawił się remis (17:17). Szalona akcja z wieloma obronami, w tym nogą przez Blagojević zakończyła się ważnym punktem dla Budowlanych Łódź. W końcówce wyszły na 3 punkty do przodu (20:17). Serbka pokazywała swoje umiejętności na boisku. Dzięki jej sprytnym zagraniom, ekipa z Łodzi zaczęła budować dużą przewagę w samej końcówce (23:18). Mecz zakończył się uderzeniem w siatkę przez Piasecką (25:18).
MVP: Jelena Blagojević
PGE Grot Budowlani Łódź – BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała 3:1
(25:21, 21:25, 25:18, 25:18)
Składy zespołów:
Budowlani: Planinsec (7), Grabka (3), Damaske (12), Lisiak, Enweonwu (20), Blagojević (15), Łysiak (libero) oraz Sobolska-Tarasova (4) i Drużkowska (8)
BKS: Borowczak (13), Gryka (8), Nowicka (1), Piasecka (15), Pacak (8), Laak (16), Drabek (libero) oraz Szewczyk, Brzoza (2), Abramajtys i Suska (libero)
Zobacz również:
Wyniki TAURON Ligi – faza play-off