KS DevelopRes Rzeszów w pierwszym meczu ćwierćfinałowym pokonał na własnym parkiecie LOTTO Chemika Police. Agnieszka Korneluk, środkowa drużyny z Rzeszowa w tym spotkaniu zdobyła aż 17 punktów, w tym 5 blokiem. Mimo zwycięstwa 3:1 nad ekipą z Polic siatkarka w rozmowie z portalem tauronliga.pl podkreśliła, że jej zespół nie może pozwolić sobie na chwilę słabości. – My mamy w tych meczach presję i musimy je wygrać, a dziewczyny z Polic mogą wygrać i walczą na całego – mówiła liderka DevelopResu.
Chemik Police nie ma nic do stracenia
KS DevelopRes Rzeszów jest o krok od awansu do półfinału TAURON Ligi po wygranej 3:1 nad LOTTO Chemikiem Police. Jednak, jak podkreśliła w rozmowie z serwisem tauronliga.pl Agnieszka Korneluk, nie było to łatwe spotkanie. Mistrzynie Polski to w tym sezonie bardzo waleczna drużyna. – Chemik to młody zespół, który walczy z każdym przeciwnikiem, czy to z teoretycznie słabszym, czy – jak pokazały teraz w Rzeszowie – także z liderem rozgrywek. Myślę, że one do końca będą tak właśnie walczyć. Nie mają zresztą nic do stracenia – ocenia środkowa DevelopResu.
W środę, 26.03 o godz. 20:30 w Szczecinie odbędzie się decydujący mecz. W przypadku drugiego zwycięstwa, rzeszowianki zameldują się w półfinale. Dla Chemika będzie to pojedynek „o życie”, aby przedłużyć losy tej rywalizacji.
DevelopRes pod presją
DevelopRes Rzeszów jest jednym z głównych kandydatów do mistrzostwa Polski, co wiąże się z dodatkowymi oczekiwaniami i presją. – My mamy w tych meczach presję i musimy je wygrać, a dziewczyny z Polic mogą wygrać. (…) Myślę, że na pewno będą walczyć. Cały czas nie mają nic do stracenia. Z kolei my musimy walczyć o swoje i nie myśleć o tym, co zrobi przeciwnik – powiedziała, co będzie największą trudnością podczas środowego meczu, Agnieszka Korneluk.
Podobna sytuacja miała miejsce w pierwszym spotkaniu, w którym Chemik, mimo przegranej, potrafił momentami wywierać presję na liderze sezonu zasadniczego. Rzeszowianki przegrały nawet drugiego seta, a w ostatnich dwóch również było sporo walki. Jeśli DevelopRes chce zamknąć tę rywalizację w dwóch meczach, to musi utrzymać koncentrację na najwyższym poziomie.
Reprezentacja czeka?
Dodatkowym smaczkiem pierwszego starcia był pojedynek na środku siatki między Agnieszką Korneluk a Dominiką Pierzchałą. Ta rywalizacja jest bardzo ciekawa w kontekście gry w reprezentacji Polski. Młoda środkowa Chemika coraz bardziej daje o sobie znać i zdecydowanie „puka” do seniorskiej kadry. W sobotnim spotkaniu obie zawodniczki zdobyły po 17 punktów, w tym 5 blokiem, co jest imponującym wynikiem dla środkowych.
Pierzchała atakowała z 71% skutecznością w ataku, a Korneluk z niewiele gorszą, bo 63 %. To było zdecydowanie ich spotkanie. – Wiadomo, że jeśli mogę dostać dużo piłek w ataku i pomóc w ten sposób zespołowi, to lubię to robić – przyznała środkowa z Rzeszowa . – O Dominice Pierzchale mogę tylko powiedzieć, że super się ją w tym sezonie ogląda i robi duży progres. Myślę, że jest taką fajną, młodą środkową, której bardzo kibicuję – doceniła walory przeciwniczki.
Dobra współpraca z trenerem Antigą
Czy w swojej hali Chemik Police będzie jeszcze w stanie utrudnić DevelopResowi awans? Zdaniem Korneluk, policzanki będą grały na luzie i mogą sprawić sporo problemów. Rzeszowianki liczą na to, że uda się rozstrzygnąć ćwierćfinał już w środę i uniknąć trzeciego meczu.
Po nagłej zmianie trenera, nie widać u nich pogorszenia jakości gry. Dalej prezentują się solidnie. – Jak pokazują wyniki i nasza gra, współpraca z trenerem Stephanem Antigą układa się bardzo dobrze. Myślę, że możemy tylko czerpać z jego wiedzy i mam nadzieję, że wspólnie osiągniemy ten najważniejszy dla nas cel – podsumowała środkowa DevelopResu. Na pytanie, jak ocenia roszady w dwóch czołowych klubach, Agnieszka Korneluk udzieliła wymijającej odpowiedzi. – Takie decyzje należą do władz klubów, które robią to co uważają za słuszne. Nie będę tego oceniała jako zawodniczka – zakończyła rozmowę.
Mecz w Szczecinie zapowiada się więc na emocjonujące starcie dwóch drużyn z zupełnie różnymi celami na ten sezon. Czy policzanki ugrają coś więcej niż jednego seta? Okaże się już w środę.