Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Ta akcja przejdzie do historii! Granie w Jastrzębiu-Zdroju nie z tej ziemi [WIDEO]

Ta akcja przejdzie do historii! Granie w Jastrzębiu-Zdroju nie z tej ziemi [WIDEO]

fot. Wykorzystano materiały należące do PressFocus i Polsat Sport

O spotkaniu 4. kolejki PlusLigi pomiędzy Jastrzębski Węglem a PGE Projektem Warszawa wciąż wiele się mówi. Samo spotkanie stało na stosunkowo wysokim poziomie i nie zawiodło oczekiwań większości siatkarskiej społeczności. W samym starciu nie brakowało wielu wątków, jak chociażby postawy Jakuba Popiwczaka nie z tej ziemi. Wizytówką również okazała się jedna z końcowych akcji meczu, w której mistrzowie Polski wrócili z niemałych opresji, a zarazem zapunktowali. 

szum po hicie

Często bywa tak, że hity kolejek rozczarowują. Kiedy jednak dochodzi do hitowego grania, wówczas rozpływania się nad nimi nie brakuje. Tak było w starciu dwóch dotychczas niepokonanych ekip, a więc Jastrzębskiego Węgla i PGE Projektu Warszawa. Gospodarze pokonali stołecznych 3:1. W samym spotkaniu zachwycał Jakub Popiwczak, który podbijał niemalże każdą piłkę. Libero w obliczu tak wyśmienitego występu nie mógł nie otrzymać statuetki MVP, co do której byli zgodni wszyscy internauci, jak i sami zawodnicy Jastrzębskiego Węgla, którzy wypychali go po odbiór nagrody jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem jej zdobywcy.

Ozdobą samego spotkania była jedna z końcowych akcji czwartego seta. Przy stanie 22:17 Bartłomiej Bołądź zaatakował z prawego skrzydła, ale jego uderzenie podbił Benjamin Toniutti, dzięki czemu jastrzębianie mogli wyprowadzić kontrę. Przyblokowany został Tomasz Fornal, ale w ostatnim możliwym momencie wyasekurował Polaka Luciano Vicentin. Argentyńczyk jednak wyrzucił piłkę pod stolik ze stanowiskiem, na którym zasiadły osoby odpowiedzialne za wideoweryfikację (challenge). Po raz kolejny kapitalnie spisał się Popiwczak, a szczęśliwie po bardzo ciasnym skosie piłkę tuż za siatkę przebił Fornal. Z początku wydawało się, że podopieczni trenera Marcelo Mendeza nie mają prawa skończyć tej akcji, ale na środku siatki Norbert Huber zaczekał na Jurija Semeniuka, zatrzymując go pojedynczym blokiem.

Bez cienia wątpliwości sama akcja przejdzie do historii. Mistrzowie Polski tuż po zapunktowaniu sami do końca nie dowierzali. Jednak tego typu akcje najbardziej budują. Czyżby akcja sezonu padła już w 4. kolejce?

Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi

źródło: Polsat Sport - Platforma X

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-10-02

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved