Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Szymon Romać: Wiemy, na co nas stać

Szymon Romać: Wiemy, na co nas stać

fot. Klaudia Piwowarczyk

– Wyczuliśmy swoją szansę, wiemy, na co nas stać i jaki potencjał drzemie w tym zespole, cały czas pokazujemy to na boisku. Z meczu na mecz jesteśmy coraz bardziej zgrani. Miejmy nadzieję, że utrzymamy to tempo i przyjdą kolejne zwycięstwa – powiedział po zwycięstwie lublinian nad Jastrzębskim Węglem Szymon Romać.

Siatkarze LUK-u Lublin mają ostatnio znakomitą passę. Nie dość, że odnieśli trzy zwycięstwa z rzędu, to ich łupem padli mistrzowie Polski, siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, a następnie wicemistrz Jastrzębski Węgiel. W obu spotkaniach lublinianie triumfowali po tie-breakach. – Były to ciężkie mecze i tak naprawdę przed nimi nikt się nie spodziewał, że je wygramy. Oprócz nas oczywiście, bo na każdy pojedynek wychodzimy po to, żeby walczyć i go wygrać – powiedział po starciu z jastrzębianami Szymon Romać. – Wyczuliśmy swoją szansę, wiemy, na co nas stać i jaki potencjał drzemie w tym zespole, cały czas pokazujemy to na boisku. Z meczu na mecz jesteśmy coraz bardziej zgrani. Miejmy nadzieję, że utrzymamy to tempo i przyjdą kolejne zwycięstwa – dodał atakujący LUK-u.

Zadowolenia z coraz lepszej postawy swoich podopiecznych nie krył Dariusz Daszkiewicz. – Po pierwszych sześciu przegranych meczach teraz na dwanaście spotkań mamy na koncie dziewięć zwycięstw, więc bardzo się z tego cieszymy. Z jastrzębianami zagraliśmy naprawdę dobre spotkanie. Szkoda tego trzeciego, przegranego na przewagi seta, bo mogliśmy wygrać ten mecz 3:1. Ale nawet pomimo tego, cały czas była w nas wiara, że jesteśmy w stanie zwyciężyć w tym starciu. Jestem dumny z chłopaków, że nawet na moment nie spuścili głów – przyznał szkoleniowiec lublinian.

–  Patrząc na to, jak zaczęliśmy ten sezon, że mieliśmy serię zwycięstw i wszystko szło  łatwo i przyjemnie, to teraz mamy naprawdę ciężki okres i jesteśmy w dołku. Trzeba  sobie otwarcie powiedzieć, że nie gramy najlepiej. Wyniki mówią same za sienie. Gramy po prostu źle, nie potrafimy wyjść z kłopotów, które stwarzają nam przeciwnicy – powiedział zaś wyraźnie rozczarowany Jakub Popiwczak.  – Miałem nadzieję, że trzeci set, wygrany na przewagi,  będzie dla nas przełomowy, mimo trudności wróciliśmy do gry, widać było dużo dobrej energii na boisku i powiew świeżości od chłopaków z kwadratu. Znowu jednak przegrywamy… Na siedem ostatnich spotkań w lidze w pięciu dostaliśmy po prostu w łeb – zakończył libero Jastrzębskiego Węgla.

źródło: inf. prasowa, inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-12-29

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved