ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w sobotnim pojedynku pokonała 3:2 Barkom Każany Lwów. Ten mecz był nierówny, forma obu zespołów mocno falowała. Najlepszym zawodnikiem na boisku, który został dodatkowo wyróżniony statuetką MVP, był Szymon Jakubiszak. Środkowy drużyny z Kędzierzyna-Koźla zdobył 17 punktów, przy 60 % skuteczności w ataku. Imponował trudną zagrywką i skuteczną grą blokiem. To był jego znakomity występ, który przyczynił się do wywalczenia przez ZAKSE dwóch punktów w tym spotkaniu.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle z trudnym startem
Zespół z Kędzierzyna-Koźla nie może być zadowolony z początku sezonu 2025/2026. Przed ostatnim meczem z Barkomem Każany Lwów miał na swoim koncie tylko jedno zwycięstwo i aż trzy porażki, co spowodowało, że utytułowany klub znajdował się w dolnej części tabeli. Spotkanie z lwowianami na własnym terenie było więc dla podopiecznych Andrei Giani’ego szczególnie ważne, by poprawić swoją sytuację. W pierwszym secie kędzierzynianie, dzięki serii punktowej wyszli na duże prowadzenie, które pozwoliło im wygrać tę partię.
Potem sytuacja kompletnie się odwróciła i to rywale w ten sam sposób odnieśli zwycięstwo. Kolejne sety to gra tylko jednej drużyny. Gospodarze z Kędzierzyna-Koźla prowadzili już 2:1, ale ponownie oddali inicjatywę rywalom. O wszystkim miał zdecydować tie-break. W nim koncertowo zagrali zawodnicy ZAKSY, którzy zdeklasowali lwowian i pokonali ich 15:6. To na ich koncie po tym meczu pojawiły się dwa cenne punkty. Po tej wygranej awansowali na 9. miejsce w tabeli PlusLigi.
Lider był tylko jeden
Mimo, że ten mecz nie był najwyższych lotów i wielu zawodników ewidentnie nie zagrało dobrego spotkania, to na szczególne wyróżnienie zasłużył Szymon Jakubiszak. Był drugim najlepiej punktującym w swojej drużynie, zaraz po Kamilu Rychlickim. W pięciu setach zapisał na koncie drużyny 17 oczek. Skończył 9 z 15 ataków, co przełożyło się na 60% skuteczność. Bardzo dobrze radził sobie w bloku i na zagrywce. Posłał trzy asy serwisowe i pięć razy zablokował rywali. Były to najwyższe liczby w jego zespole. Zdecydowanie można nazwać go liderem ZAKSY Kędzierzyn-Koźle w tej potyczce.
Swoją postawą pokazał, że nieprzypadkowo Nikola Grbić postawił właśnie na niego, dając mu możliwość gry w całym sezonie reprezentacyjnym. W kolejnym spotkaniu drużyna z Kędzierzyna-Koźla zagra na wyjeździe z Asseco Resovią Rzeszów. Ten mecz odbędzie się w najbliższą środę, 19.11 o godz. 20:00.
Zobacz również:
Bartłomiej Bołądź rozbił bank! Niesamowity występ atakującego Warty Zawiercie









