Bielawianka Bester Bielawa zaczęła odkrywać karty przed nowym sezonem w II lidze mężczyzn. Przedstawiono nowy sztab szkoleniowy drużyny z grupy 3. W sezonie 2022/2023 nowym trenerem zespołu został Błażej Szymeczko, który pozostaje jednak aktywnym siatkarzem. Drugim trenerem został Radosław Dusza.
Na początku lipca Bielawianka Bester Bielawa pożegnała dotychczasowego szkoleniowca. Po ośmiu sezonach z klubem rozstał się Marcin Jarosz. – Dziękujemy Tobie Marcin za dostarczane nam emocje przez tak długi okres. Życzymy Ci dalszych sukcesów w życiu prywatnym i zawodowym. Nie mówimy żegnaj, a raczej do zobaczenia, być może na parkietach ligowych. Zapraszamy także na mecze do Bielawy, już w nieco innej roli, chociażby gościa honorowego – napisano na łamach mediów społecznościowych klubu.
Nowym szkoleniowcem drugoligowca z Bielawy został Błażej Szymeczko. Nie oznacza to jednak, że 32-letni środkowy odwiesza buty na kołku. W sezonie 2022/2023 będzie bowiem grającym trenerem. Szymeczko do Bielawy przeniósł się w 2021 roku z pierwszoligowej Gwardii. Wcześniej siatkarz występował między innymi w Stali Nysa czy Krispolu Września. W swojej zawodniczej karierze współpracował z wieloma trenerami – Dariuszem Ratajczakiem, Tomaszem Paluchem, Sławomirem Gerymskim, Januszem Bułkowskim, Piotrem Łuką, Krzysztofem Janczakiem czy Markiem Lebedewem. W minionym sezonie oprócz roli kapitana Bielawianki pomagał trenerowi Jaroszowi przygotowywać zespół pod kątem motoryki, przeprowadzając profesjonalne rozgrzewki, zarówno podczas treningów jak i przed samymi meczami.
Drugi szkoleniowiec Bielawianki Bester Bielawa – Radosław Dusza w latach 2013-2015 prowadził drużynę kadetów. Podobnie jak Szymeczko w nowym sezonie oprócz odpowiedzialności za przygotowanie zespołu do meczów, ma być również pełnowartościowym zawodnikiem, grając na pozycji rozgrywającego.
Klub rozpoczął również odkrywanie kolejnych kart kadrowych. Dotychczas z zespołem pożegnali się przyjmujący Rafał Pochłopień, rozgrywający Grzegorz Malina (siatkarz kończy karierę) oraz środkowy Grzegorz Pajda, który ze względu na obowiązki służbowe nie był w stanie trenować i grać na poziomie drugoligowym.
źródło: Bielawianka Bielawa Facebook, opr. własne