Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > reprezentacja Polski kobiet > Szczygłowska najlepszą broniącą Ligi Narodów. Ból głowy Lavariniego przed igrzyskami

Szczygłowska najlepszą broniącą Ligi Narodów. Ból głowy Lavariniego przed igrzyskami

fot. Michał Szymański

Przed igrzyskami olimpijskimi Stefano Lavarini będzie musiał dokonać kilku kluczowych decyzji. Jedną z nich będzie wybór libero na turniej w Paryżu. Czy Włoch postawi na świetnie spisującą się w Lidze Narodów Aleksandrę Szczygłowską, czy na powracającą do zdrowia i treningów Marię Stenzel?

 

 

Kłopoty zdrowotne pokrzyżowały plany

Po wywalczeniu przez Polki awansu na igrzyska olimpijskie w turnieju kwalifikacyjnym w Łodzi wydawało się, że jedną z pewniaczek do wyjazdu do Paryża będzie Maria Stenzel. Wciąż młoda, ale już bardzo doświadczona libero była w ostatnim okresie numerem jeden w defensywie polskiej reprezentacji. Jednak na pierwszym tegorocznym zgrupowaniu kadry w Spale doznała ostrego zapalenia wyrostka robaczkowego i musiała przejść zabieg, który wyłączył ją zarówno z treningów, jak i z gry na pewien czas. W efekcie popularna „Mery” opuściła zarówno fazę interkontynentalną, jak i turniej finałowy Ligi Narodów.

 

Stenzel pracowała jednak indywidualnie i ma dołączyć do kadry, która po powrocie z Bangkoku zacznie przygotowania do igrzysk olimpijskich. – Maria była dotąd ważnym ogniwem grupy w cyklu przygotowań. Będziemy sprawdzać, jak przedstawia się sytuacja dokonamy odpowiedniej ewaluacji. Będziemy z nią pracować, bo jest dla nas ważna – zapewniał niedawno Stefano Lavarini.

 

Nowa królowa defensywy

Tymczasem pod nieobecność Stenzel królową defensywy w reprezentacji Polski została Aleksandra Szczygłowska, która wcześniej stała trochę w drugim szeregu. Libero rzeszowskich Rysic już fazę interkontynentalną Ligi Narodów zakończyła na drugim miejscu wśród najlepiej broniących zawodniczek. Jeszcze lepiej spisała się w finałach w Bangkoku i z dorobkiem 173 obron okazała się najlepsza wśród broniących, wyprzedzając Nyeme Costę z Brazylii i Sarinę Kogę z Japonii.

 

Tuż poza czołową dziesiątką uplasowała się również wśród najlepiej przyjmujących, wysyłając sygnał Stefano Lavariniemu, że nie odda łatwo miejsca w olimpijskiej dwunastce. Włoski szkoleniowiec przed Paryżem może mieć zatem duży ból głowy związany z tym, którą z libero zabrać na igrzyska. Oby jednak takich problemów bogactwa Lavarini miał jak najwięcej.

 

Zobacz również

Dziewczyny lubią brąz. Drugi w historii medal Ligi Narodów dla Polek

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, reprezentacja Polski kobiet, Siatkarska Liga Narodów

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-06-24

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved