Reprezentacja Polski siatkarzy nie mogła lepiej rozpocząć tego sezonu kadrowego. Pierwsze wyzwanie zakończyli złotym medalem. Nastroje uspokaja jednak prezes Polskiego Związki Piłki Siatkowej, który zwraca uwagę na to, że jeszcze wiele ważnych celów przed biało-czerwonymi. – Przed nami jeszcze dużo pracy, mistrzostwa Europy oraz kwalifikacje do igrzysk olimpijskich – przyznał Sebastian Świderski.
Siatkarska Liga Narodów w tym roku była historyczną dla polskiej siatkówki. Brązowy medal siatkarek i następnie złoto siatkarzy pokazały, jak rośnie ona w siłę. Po sukcesach polskich drużyn czas na krótką radość, ale trzeba mieć na uwadze fakt, że niedługo wrócą one do dalszej, ciężkiej pracy. Oba zespoły mają przed sobą kolejne cele do osiągnięcia. – Jeszcze dużo pracy przed nami. Sezon dopiero się rozpoczął. Cieszymy się, że pomimo tego trudnego okresu, dużo grania i kontuzji, byliśmy w stanie zdobyć dwa medale. Wielkie brawa dla pań. Ich brązowy medal tak samo smakuje, jak ten złoty, który zdobyli panowie. Natomiast przed nami jeszcze dużo pracy, mistrzostwa Europy oraz kwalifikacje do igrzysk olimpijskich – zauważył w rozmowie z Polsatem Sport Sebastian Świderski.
Świderski: wielkie gratulacje dla trenera
Polscy siatkarze przez całe rozgrywki Siatkarskiej Ligi Narodów przebrnęli bardzo umiejętnie. Szansę gry dostawali również młodzi zawodnicy, a poczynania trenera Grbicia chwalił sternik Polskiego Związku Piłki Siatkowej. – Przede wszystkim wielkie gratulacje dla trenera, bo wiedział doskonale ilu zawodników jest bardzo zmęczonych. Dał im odpocząć. Zaczęliśmy jednym składem, później zmieniliśmy na drugi. Na koniec zaczęliśmy grać tym, który przyjechał do Gdańska i wywalczył złoty medal. Widać, że trener rotuje, nie trzyma się jednej szóstki, jednego składu. Pokazuje to też głębię składu, całej reprezentacji. Nie tylko osiemnastki, a trzydziestki. Wszyscy, którzy pojawili się w tym roku na kadrze, pokazali, że nadają się, potrafią być i rywalizować z najlepszymi – powiedział Sebastian Świderski.
Zobacz również:
Paweł Zatorski: Uważam się za prawdziwego szczęściarza
źródło: opr. własne, polsatsport.pl