Reprezentacja Polski poznała swoje grupowe rywalki w tegorocznych mistrzostwach świata. – Jeśli reprezentacja Polski zagra swoją najlepszą siatkówkę, będzie mieć duże możliwości. Jestem więc pewny tego, że jesteśmy w stanie zagrać dobrze w tej grupie i awansować do kolejnego etapu – ocenił sytuację biało-czerwonych trener Stefano Lavarini.
Reprezentacja Polski trafiła do grupy B i swoje mecze rozgrywać będzie w Gdańsku. Rywalki nie należą do najłatwiejszych, jednak przy dobrej grze każdy z zespołów jest w zasięgu biało-czerwonych. Losowanie podsumował także Stefano Lavarini, nowy szkoleniowiec Polek.
– W losowaniu trafiliśmy do grupy B. Uważam, że jest ona dość trudna i całkiem zbilansowana. Zagramy z topową reprezentacją Turcji, bardzo fizycznym zespołem z Dominikany, dwoma azjatyckimi drużynami Koreą i Tajlandią. Z nimi nigdy nie gra się łatwo, ponieważ mają specyficzny styl gry. Do jeszcze Chorwacja, która pokazała wiele dobrego w ostatnich mistrzostwach Europy – powiedział Włoch.
Dla niego sprawa awansu do kolejnej rundy jest w pełni otwarta. Włoski trener widzi potencjał w polskim zespole i chce z nim zajść jak najdalej. – Jeśli reprezentacja Polski zagra swoją najlepszą siatkówkę, będzie mieć duże możliwości. Jestem więc pewny tego, że jesteśmy w stanie zagrać dobrze w tej grupie i awansować do kolejnego etapu. Będziemy gotowi na to wyzwanie – przyznał Stefano Lavarini.
Najciekawiej zapowiada się starcie z Turczynkami, z którymi polskie siatkarki mają trochę rachunków do wyrównania. W ważnych momentach to właśnie reprezentacja Turcji stawała na drodze biało-czerwonych w kwalifikacjach do igrzysk olimpijskich i w końcowej fazie mistrzostw Europy.
źródło: inf. własna, polsatsport.pl