Po Aluronie CMC Warcie Zawiercie kolejnym półfinalistą play-off PlusLigi została Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. We wtorek i środę poznamy kolejne dwa zespoły, które powalczą o medale w tym sezonie. W trzecich i decydujących spotkaniach zagrają PGE Skra Bełchatów z Indykpolem AZS Olsztyn oraz Jastrzębski Węgiel z Treflem Gdańsk. – Wszystko wskazuje, że w półfinałach zobaczymy cztery najlepsze zespoły sezonu zasadniczego i będzie to pewnego rodzaju sportowa sprawiedliwość – powiedział mistrz świata z 1974 roku Stanisław Gościniak.
Przypomnijmy czołową czwórkę po sezonie zasadniczym: Grupa Azoty ZAKSA, Jastrzębski Węgiel, PGE Skra oraz Aluron CMC Warta. – Podkreślmy, że czołowa trójka miała dużą przewagę nad resztą stawki – mówił Stanisław Gościniak.
W poniedziałek kędzierzynianie wyeliminowali po dwóch meczach GKS Katowice. – W tej parze nie spodziewałem się niczego nadzwyczajnego, tylko pewnej wygranej ZAKSY. Między obydwoma zespołami jest zbyt duża różnica w umiejętnościach. Wszystko odbyło się normalnie – powiedział Stanisław Gościniak. MVP wybrano reprezentacyjnego środkowego Norberta Hubera, zdobywcę 22 pkt co jest pewnego rodzaju ewenementem jak na zawodnika grającego na tej pozycji. – No, ale Huber nie pierwszy raz pokazał swoje umiejętności. Kadra powinna mieć z niego pociechę – podkreślił.
W fazie zasadniczej tuż za Aluronem CMC Wartą uplasowała się Asseco Resovia Rzeszów. Teoretycznie walka czwartej i piątej drużyny powinna być najbardziej emocjonującym wydarzeniem I fazy play-off. Jednak zawiercianom wystarczyły dwa mecze, żeby awansować. – Historia, tradycja i zdobyte przed laty tytuły nie miały znaczenia. Rzeszowianie zawiedli po raz kolejny w ostatnich latach swoich sympatyków. Zawiercie pokazało swój kunszt w tych meczach i nie ma co dyskutować. Jeszcze raz przekonaliśmy się, że Aluron CMC Warta to fajna drużyna, mająca w składzie wszechstronnie wyszkolonych zawodników, z których każdy umie atakować, bronić i przyjmować – powiedział mistrz świata z 1974 roku.
Które drużyny uzupełnią stawkę półfinalistów? – To jest sport i wszystko może zdarzyć się, ale zdziwiłbym się, gdyby w walce o medale zabrakło PGE Skry i Jastrzębskiego Węgla. Na pewno półfinały zapowiadają się niezwykle ciekawie. Będzie co oglądać – zakończył Stanisław Gościniak.
źródło: plusliga.pl