– Wiemy, że rywale w każdym momencie mogą się odrodzić i wrócić do swojej najlepszej gry – uspokaja Aleks Grozdanov w rozmowie dla oficjalnej strony PlusLigi. Tym samym środkowy przypomina, że rywalizacja się jeszcze nie skończyła.
Krok od mistrzostwa
Bogdanka LUK Lublin po historycznym awansie do finału rozgrywek klub jest o krok od kolejnego sukcesu. Po wygranych dwóch meczach z Aluronem CMC Warta Zawiercie potrzebuje jednego zwycięstwa do mistrzostwa Polski. Siatkarze Massimo Bottiego wiedzą jednak, że przed nimi jeszcze dużo pracy. Aleks Grozdanov w rozmowie dla oficjalnego portalu PlusLigi wspomina, że w Sosnowcu muszą utrzymać wysoki poziom skupienia, by zachować dyspozycje z poprzednich spotkań.
Drużyna Michała Winiarskiego od trzeciego spotkania z Projektem Warszawa boryka się z brakami kadrowymi. Lekiem na brak Karola Butryna ma być transfer medyczny Georga Grozera, jednak tu na drodze staje limit obcokrajowców. Zmusza to do sporych rotacji czy rezygnacji z takich zawodników jak Luke Perry czy Aaron Russell. Bułgarski środkowy wspomina jednak, że drużyna z Lublina również borykała się z problemami zdrowotnymi powołując się na choćby swój przypadek. 27-latek w ćwierćfinałowej rywalizacji z ZAKSA Kędzierzyn-Koźle doznał urazu skokowego, jednak szybko wrócił do gry. W rankingu blokujących Bułgar plasuje się na drugim miejscu zaraz za plecami Norberta Hubera. Choć sam wspomina, że nie przywiązuje dużej wagi do statystyk, to cieszy go fakt, że jest tak wysoko. Jak sam mówi w Polsce znajdują się najlepsi środkowi na świecie.
Wilfredo Leon mentorem
Podopieczny Massimo Bottiego nie ukrywał, że pomimo wiary w drużynę od początku sezonu, nie zakładał, że razem z zespołem zagra w finale. Według Grozdanova kluczem do takiej dyspozycji w końcówce sezonu jest atmosfera w szatni, która pozwala podnosić poziom gry. Duże znaczenie ma też doświadczenie Wilfredo Leona, który wspiera ich swoimi radami. Jest to szczególnie ważne dla zawodników, którzy nie mieli styczności z tak dużą rywalizacją. Nie można też nie wspomnieć o wpływie wygranego Pucharu Challenge. Dla samego środkowego była, to podwójnie emocjonalna chwila, gdyż w finale europejskiego pucharu spotkało się dwóch bułgarskich zawodników. Oprócz Grozdanova po drugiej stronie siatki dla Lube Civitanovej zagrał Aleksandar Nikolov.
Zobacz więcej: Jastrzębski Węgiel rozbity? Benjamin Toniutti wprost