W sezonie 2023/2024 nie zobaczymy w ekipie #VolleyWrocław Łucji Kuriaty. Środkowa reprezentowała biało-zielone barwy przez ostatnie miesiące, wracając do swojego pierwszego ekstraklasowego klubu, w którym parę lat wcześniej zaliczyła debiut w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Łucja Kuriata była pierwszą środkową w ekipie Michala Maška, która została przedstawiona kibicom przed sezonem 2022/2023. W seniorskim zespole pojawiła się po raz drugi, pierwszy raz debiutując w biało-zielonych barwach na parkiecie siatkarskiej ekstraklasy w sezonie 2019/2020.
W mijającym sezonie pozostawała zmienniczką duetu Joanna Pacak/Dominika Witowska, jednak kilkukrotnie otrzymała szansę od szkoleniowca wrocławianek. Właśnie w zakończonej w maju TAURON Lidze Kuriata zdobyła swój pierwszy punkt w najwyższej klasie rozgrywkowej – było to podczas wyjazdowego spotkania w Bielsku-Białej. W sumie środkowa punktowała w tym sezonie 6 razy, a na parkiecie pojawiła się w pięciu oficjalnych ligowych meczach.
Wiemy już, że w przyszłorocznym składzie #VolleyWrocław zabraknie 23-latki, a tak jej obecność we Wrocławiu podsumował prezes klubu, Jacek Grabowski: – Łucja dołączyła do nas po pobycie w pierwszej lidze kobiet w Wieliczce. Okazało się, że warunki ekstraklasy to jeszcze wciąż nieco za wysokie progi dla Łucji i wspólnie stwierdziliśmy, że najlepiej będzie dla niej, jeśli znajdzie klub, w którym będzie miała więcej szans do gry, albo nawet gdzie będzie podstawową zawodniczką. To bardzo pracowita i mądra dziewczyna, która nie powinna marnować czasu na stanie w kwadracie dla rezerwowych. Dziękujemy i życzymy jej powodzenia.
– Sezon 2022/2023 dobiegł końca, a wraz z nim mój kontrakt. To był bardzo wartościowy sezon. Poznałam wielu wspaniałych ludzi i to nie tylko związanych ze sportem. Chciałabym podziękować za ten sezon i do zobaczenia w kolejnych. – powiedziała Łucja Kuriata.
Zobacz również:
Karuzela transferowa TAURON Ligi
źródło: volleywroclaw.pl