Siatkarki Grupy Azoty Chemika Police po raz kolejny potwierdziły, że na polskim podwórku na razie nie mają sobie równych i są zdecydowanym liderem tabeli. W niedzielę wręcz rozgromiły UNI Opole. – Cieszy taka dyspozycja przed ważnym meczem – mówiła w rozmowie ze Strefą Siatkówki, Agnieszka Korneluk.
DOBRY PROGNOSTYK PRZED PUCHAREM POLSKI
Policzanki w niedzielę od początku do końca kontrolowały boiskowe wydarzenia. Opolanki ani na moment nie były w stanie podjąć walki. Chemik pewnie zwyciężył 3:0 – Cieszy taka dyspozycja przed ważnym meczem, który powoli się zbliża i jest naszym celem – mówiła po meczu Agnieszka Korneluk. Przed policzankami teraz arcyważne spotkanie ¼ finału Pucharu Polski z PGE Rysicami Rzeszów.
SPODZIEWAŁY SIĘ WALKI
Mecz z UNI Opole miał zaskakująco jednostronny przebieg. Jak przyznała Agnieszka Korneluk, policzanki były nastawione na trudniejszą przeprawę. – Opolanki w ostatnim czasie pokazały, że potrafią grać naprawdę dobrą siatkówkę. Wygrały chociażby z Radomką i na pewno spodziewałyśmy się większego oporu z ich strony, że będą chciały zrobić niespodziankę – nie ukrywa środkowa Grupy Azoty Chemika Police.
Chemikowi w niedzielę nie mogła pomóc Martyna Łukasik, która została chora w domu. Policzanki pokazały jednak po raz kolejny, że nieobecność jednej zawodniczki nie wpłynęła negatywnie na poziom gry zespołu. – Niestety mamy teraz okres przeziębieniowy i wielu się boryka z różnymi infekcjami. Fajnie, że w dłuższym wymiarze zagrała Natalia Mędrzyk i pokazała się z bardzo dobrej strony. Każda z nas czuje się potrzebna i to jest duży plus – podkreśliła Korneluk.
„SPODZIEWAMY SIĘ DOBREGO WIDOWISKA”
Po wygranej nad UNI policzanki mogą już tylko i wyłącznie koncentrować się na bardzo ważnym meczu z Rysicami Rzeszów. Jego stawką będzie awans do turnieju finałowego Pucharu Polski. Spotkanie zaplanowano na poniedziałek 19.02 na godzinę 20:30. – Teraz, gdy nie gramy już Pucharu CEV, gdzie mecze miały wysoką stawkę, to mecz w Rzeszowie jest teraz tym najważniejszym. Spodziewamy się dobrego widowiska na wysokim poziomie i że podtrzymamy naszą passę zwycięstw. Potrzebna będzie każda z nas, to są długie, wymagające mecze. Musimy zagrać zespołowo – zakończyła Agnieszka Korneluk.
Zobacz również:
Terminarz i wyniki Pucharu Polski kobiet
źródło: inf. własna