SPS Chrobry Głogów jeszcze kilka sezonów temu z powodzeniem rywalizował na zapleczu PlusLigi. W sezonie 2025/2026 klub nie zdołał wystartować w II lidze mężczyzn. – Nie uciekłem jak szczur ze statku. Jestem. I chcę wrócić z tą siatkówką głogowską do drugiej ligi. Czy to się uda w przeciągu najbliższych dwóch sezonów? Zobaczymy – zapowiedział na łamach miedziowe.pl prezes Grzegorz Maciejewski.
Po sezonie 2023/2024 SPS Chrobry Głogów spadł z I ligi mężczyzn. W kolejnych rozgrywkach zajął 2. miejsce w grupie 3. II ligi. Głogowianie po emocjonujących starciach z BS ŻAGAŃ WKS SOBIESKI Żagań nie zdołali jednak awansować do turnieju półfinałowego. Po tych spotkaniach wokół klubu zrobiło się cicho. Żadnych wieści nie przynosił okres transferowy. W końcu okazało się, że drużyna nie wystąpi w rozgrywkach i tegoroczne zestawienie grupy 3. w II lidze będzie nieparzyste.
Walka o powrót
Po kilku tygodniach od startu rozgrywek na dłuższe wyjaśnienia na łamach miedziowe.pl zdecydował się prezes SPS-u Chrobry Głogów. – Generalnie wynikało to z bardzo długo trwających rozmów ze sponsorem, którego chcieliśmy pozyskać. I niestety rozmowy przeciągnęły się aż do tego roku, praktycznie do sierpnia. I dopiero we wrześniu sfinalizowaliśmy porozumienie ze sponsorem. KGHM przystąpił z nami w tym roku, zaznaczam w tym roku kalendarzowym, do rozpoczęcia takiego projektu, który ma na celu powrót głogowskiej siatkówki w przyszłym sezonie na boiska seniorskie. Teraz nie przystąpiliśmy do drugiej ligi tak więc musimy pokonać te wszystkie drogi po kolei, czyli trzecia i miejmy nadzieję, że jak najszybciej druga – wyjaśnił Grzegorz Maciejewski.
W ostatnich dniach na łamach mediów społecznościowych głogowskiego klubu zaczęły pojawiać się informacje o zajęciach sportowych dla uczniów szkoły podstawowej. Wciąż jednak pozostaje do załatwienia wiele spraw związanych z seniorskim zespołem. Klub nadal nie wypłacił wszystkich pensji byłym zawodnikom. Prezes zapewnił jednak, że porozumienia w tej sprawie są w toku. Grzegorz Maciejewski zaznaczył, że będzie walczyć o to, by klub wrócił na siatkarskie, drugoligowe parkiety. – My walczyliśmy do końca o ten klub. Ja nadal tu jestem, nadal jestem prezesem stowarzyszenia. Nie uciekłem. Nie uciekłem jak szczur ze statku. Jestem. I chcę wrócić z tą siatkówką głogowską do drugiej ligi. Czy to się uda w przeciągu najbliższych dwóch sezonów? Zobaczymy – zapowiedział na łamach miedziowe.pl.
Zobacz również:
Derbowa Wielkopolska. II liga się nie zatrzymuje, a frontmenów wciąż sporo









